GAYLAND

OSTRWICZ

Jezus i Bóg kocha wszystkich takimi jacy jesteśmy jest dla nas miłosierny.

A teraz nieco z innej beczki świat bez nas gejów i lesb byłby strasznie nudny nie sądzicie? :-D

pisarek666

Odgrzewam kontrowersyjny temat.

Czy bycie gejem lub bi jest grzechem?
Odpowiedź na tak zadane pytanie brzmi - Nie.

Nauczanie Kościoła Katolickiego przedstawione w Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK), wraz z Corrigendą, a w szczególności za jego nauczaniem na temat płciowości: „Każdy ochrzczony jest powołany do czystości” (KKK 2348). „Osoby związane małżeństwem są wezwane do życia w czystości małżeńskiej; pozostali praktykują czystość we wstrzemięźliwości” (KKK 2349). „Tradycja .... zawsze głosiła, że akty homoseksualne z samej swej wewnętrznej natury są nieuporządkowane .... W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane” (KKK 2357).

Zatem bycie gejem lub bi, jak już napisałem, nie jest grzechem, grzechem jest brak ich wstrzemięźliwości płciowej.

Zatem żyj geju w celibacie to grzechu nie będzie.
W dziejach KK był okres, kiedy za grzech uznawano wszystkie akty płciowe, które nie prowadziły do wydania na świat potomstwa, stąd i do dnia dzisiejszego KK nie akceptuje prezerwatyw, czy jak kto woli kondomów. Jak widać, na przestrzeni czasów podejście KK uległo zmianie i teraz małżonkowie mówiąc wulgarnie mogą się pieprzyć bez ograniczeń, ale też i bez środków antykoncepcyjnych. Jedyne dozwolone przez KK metody to tzw. naturalne, czyli tzw. "ruletka".
Wolę nie wypowiadać swojego prywatnego zdania na powyższy temat, ponieważ nie chcę obrażać niczyich uczuć religijnych.

Ciepło pozdrawiam, Piotr