 |
GAYLAND Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 23:53, 09 Wrz 2011 Temat postu: Kolejny problem |
|
|
Witam
Tak to kolejny post w stylu "mam problem", a mianowicie...
Zakochałem się w kumplu z pracy. Przyjaźnimy się od dwóch lat, pracujemy w jednym biurze w jednym pomieszczeniu, biurko w biurko. Gadamy głównie ze sobą, jeździmy wspólnie w góry (parę razy tylko we dwóch). Ludzie żartują sobie, że jesteśmy jak dwa pedałki (co przynajmniej w połowie jest prawdę ). Niektóre z jego zachowań odczytywałem jako zaproszenie do czegoś więcej (nie wiem może na wyrost), ale ostatnio jak byliśmy w górach tylko we dwoje i chciałem rozwinąć temat (już nawet chciałem się przyznać do swojej orientacji) on przeszedł do defensywy i zaczął gadać o laskach... wiem, że ma konta na portalach randkowych dla heteryków wiem, że czasem pisze z przypadkowymi dziewczynami, ale nigdy żadnej nie miał...
Wiem, że piszę chaotycznie, ale w głowie mam chaos i nie wiem co z tym zrobić! Z jednej strony otrzymuje sygnały wskazujące na to że może być bi lub nawet gejem z drugiej komunikat defensywny wskazujący, że jest hetero. Nie mogę otwarcie wyznać, że jestem gejem bo jeśli uzna, że się do niego dobieram to praca stanie się dla mnie jeszcze większym koszmarem nawet jeśli nic nikomu nie wyjawi. CO MAM ZROBIĆ? Jak go sprawdzić, wymóc jednoznaczną deklarację? Wiem, że takich pytań były setki, ale kurcze zapewne ktoś już miał taki problem:( POMOCY:( aha jutro wyciąga mnie do kina, idziemy we 2! (kutfa i jak tu się domyślić o co kaman)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
romek
Adept
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Nie 18:07, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
no ciezka sprawa generalnie bo tak jak mowisz jesli nie trafisz to moze byc niezly smrod z tego
to co mozesz zrobic to poszperac na fellow czy go tam nie znajdziesz
ja tak znalazlem kolesia poznanego na weselu kolezanki, mojego kumpla z liceum a znamy sie juz 10 lat i 2 lata temu sie dowiedzialem wlsnie przez portal,
mozesz go troche podpytywac o jakies sytuacje intymne, co go kreci, czy cos kiedys moze robil z innym facetem np masturbacja, wogole nie wiem w jakim jestescie wieku wiec tutaj tez ciezko cokolwiek poradzic.
napisz prosze jak juz sie czegos dowiesz jak sie sprawa potoczyla
powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 20:21, 14 Wrz 2011 Temat postu: ehh |
|
|
Byliśmy w kinie, niby przypadkiem zarezerwował sofę... ale spoko, mimo tego trzymał dystans. Po seansie toaleta, zajął pisuar koło mnie, wymiany uśmieszków nic... po seansie udaliśmy się w miasto zahaczając o parę sklepów, następnie piwcio. Spotkaliśmy kumpli, którzy wracali do jego miejscowości więc mówię żeby się z nimi zabrał bo po co ma kasę tracić a on, że mnie tak samego nie zostawi i takie tam, ale jednak wpakowałem go do auta i pojechał a ja o zgrozo spotkałem w markecie obiekt westchnień z lat studiów. Nie wiadomo skąd się znalazł na drugim końcu Polski czyli w mojej mieścince, ale pogadaliśmy trochę a następnie każdy z nas ruszył w swoją stronę... później Adamek przegrał walkę
Więc dzień jak co dzień... nic się nie wyjaśniło, wszelkie podejrzenia wciąż bez uzasadnień. Na fellow szukałem, szukałem też w paru innych miejscach, ale znalazłem go tylko na jednym portalu dla heteryków na którym jego aktywność też nie jest zbyt duża
Dno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
romek
Adept
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Sob 13:13, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
hmm
widzisz ten nasz swiat troche pokrecony jest szczegolnie dla nas
on nie wychodzi widac z inicjatywa, przynajmniej na ostatnim spotkaniu
a skad jestescie? cos piszesz o malej miescinie - czy jest tam klub dla gejow?
znasz wogole innych gejow ze swojego maista? moglbys popytac czy nikt nic nie wie na jego temat.
Proponuje zobaczyc co ma w mieszkaniu - moze wystroj Ci cos podpowie, a jak sie ubiera? co prawda w ten sposob nie za wiele sie dowiesz, znam gejow po ktorych kompletnie nic nie widac, chociaz im wiecej przebywam w tym towarzystwie co coraz wiecej cech zauwazam ktorych nie widzialem wczesniej i jest latwiej rozpoznac geja.
Chyba pozostaje jak narazie dalsza obserwacja i badanie sprawy, bo postawienie na jedna karte i przyznanie sie jest bardzo ryzykowne, moze spowodowac ze on sie odwroci i wszystko co jest miedzy Wami - przyjazn pojdzie w cholere.
Z drugiej strony zapytaj sam siebie czy chcesz sie dalej tak katowac i marnowac czas na westchnienia w jego strone.
a czy prowokowales rozmowy o gejach? jakie jest jego zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
inny-91
Dyskutant
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 21:10, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
o to dobry pomysł zapytać co sądzi o homoseksualizmie albo tak standardowo spotkać sie na wódkę jakoś dziwnym trafem wtedy właśnie ludzie są sobą i nikogo nie udają, no chyba że ten kolega domyśla sie z Ty jesteś gejem i Cie podpuszcza, żeby Cie zdemaskować i narobić obciachu i wstydu w pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 10:44, 18 Wrz 2011 Temat postu: eh |
|
|
Hej!
Co do podpuszczania to raczej wykluczone. Wszelkie obserwacje o których pisze Romek są raczej ciężkie do zrealizowania ponieważ mieszkam w jednej miejscowości, pracuję w drugiej a on mieszka w jeszcze innej mniejszej. Klubów dla gejów w okolicy nie ma. Z lokalnym towarzystwem utrzymuję nikłe kontakty a z tym z miejscowości w której pracujemy i się spotykamy praktycznie żadnych.
Niejednokrotnie, ale nie za często, pytałem go o to co myśli o homoseksualistach, odpowiedzi były różne, nigdy wrogie. Raz powiedział, że geje mu nie przeszkadzają byle się do niego nie dobierali, innym razem po paru piwach, że dla niego najważniejsze jest zbudowanie związku i że wszystko mu jedno czy kobietą czy facetem.
Jeśli chodzi o to czy na pewno chcę się katować tą znajomością to muszę przyznać, że jestem na nią skazany. Widuję go codziennie, codziennie rozmawiamy, wymieniamy filmami, muzyką, czasem wychodzimy na piwo, jeździmy gdzieś. Prawdę mówiąc to zaczynam mieć wątpliwości czy on utrzymuje z kimś równie silny kontakt. W sumie to już teraz wygląda tak jak jakiś pseudozwiązek, ale nim nie jest. Na tym polega cały tragizm sytuacji - czuję się w jego towarzystwie świetnie, ale chcę być bliżej.
Ostatnio niemal mu powiedział, już zacząłem rozmowę, ale gdy miały paść te słowa zablokowałem się i zszedłem na inny temat. Nie chcę stracić choćby tej namiastki bliskości, którą mam teraz.
Poryte to najchętniej bym zrezygnował, ale kurcze no nie mogę... próbowałem już na początku gdy zacząłem czuć, że coś się dzieje, odsunąłem się wówczas, chciałem trochę poluzować znajomość, ale wówczas on przychodził wypytywał czy coś się dzieje, wyciągał na piwo etc. eh...
Szkoda gadać, sytuacja jest patowa ani w przód ani w tył. Jestem skazany na stagnację dopóki nic się nie zmieni, lub nie nabiorę odwagi by się przyznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
romek
Adept
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 14:55, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
hmm
to musisz porzadnie sie zastanowic i sam zdecydowac, pamietaj ze za swoje decyzje to Ty poniesiesz pelna odpowiedzialnosc
to co jas moge polecic to albo obserwacje i moze pewne smielsze ruchy tak jak wspominal inny-91 wez go na wodke i wybadaj
drugie co moge poradzic idz na calosc i pogadaj szczerze
pozdrawiam
czekam na rozwoj wydarzen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:33, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Melkor... Ja ci radzę podpuścić na niego jakiegoś swojego kolegę, który by to po prostu sprawdził...
Może ma GG? Ja mógłbym pomóc bo parę razy z takimi rzeczami miałem do czynienia ;p
; )
Pozdrawiam
Max
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 21:41, 26 Wrz 2011 Temat postu: nieee |
|
|
Dzięki, ale nikogo nie będę na niego napuszczał z resztą to człowiek zapracowany od 7 do 22 w robocie (ciągnie etat i dorywczo coś jeszcze). W weekendy na zjazdach więc na gg nikt go nie dopadnie:/ Zapewne zastanawiacie się dlaczego interesuje mnie ktoś kto nie ma czasu, nie wiadomo czy jest bi/gejem i też nie powala urodą (chociaż jak na mój gust przystojny jest). W sumie odpowiedź jest prosta... ja się chyba kurcze zakochałem i to dość niezdrowo:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 18:23, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś w robocie rozmawialiśmy w szerszym gronie na tematy polityczne i wpadł temat o związkach homoseksualnych. Obiekt moich westchnień stwierdził krótko, że do homoseksualistów nic nie ma po czym dodał "dopóki trzymają ręce z dala ode mnie" hmm teraz radośnie łudzę się, że część dodana to kamuflaż heh Może kiedyś go rozgryzę, może kiedyś coś z tego będzie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:51, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też tak bardzo często mówię w otoczeniu, czy moi koledzy/ga...
Tak więc po prostu spróbuj np. wziąć go na bok i powiedzieć czy nie ma nic przeciwko gejom, albo powiedz że chciał cię pocałować kolega - gej i co masz zrobić. Bo może i nawet ci się to spodobało ale chciałbyś spróbować z kimś innym (i teraz taki wzrok sugerujący jego...)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melkor
Dyskutant
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 15:40, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Romantyczna wizja;) ale nic z tego... ostatnio po imprezie zaczął się zwierzać ze swojej nieodwzajemnionej miłości do koleżanki ze studiów, którą miałem okazję poznać. Sądzę, że to raczej beznadziejna sprawa, kolejny ślepy zaułek:/ Trzeba szukać dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|