 |
GAYLAND Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 11:43, 17 Paź 2009 Temat postu: Prawdziwe uczucie |
|
|
Hej! To co napisze ma na celu pobudzenie do większego zastanowienia nad sobą.
Otóż jestem studentem z północy Polski. Mam prawie 21 lat. Jestem umysłem ścisłym i wyglądam jak na chłopaka przystało (nie jestem tzw. ciotką). Jakiś czas temu poznałem 2 lata starszego chłopaka. Jest on dziś bardzo bliską memu sercu osobą i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem szczęśliwy. Droga do tego była dość ciężka. Poszukiwałem tej jedynej osoby przez jakieś 3 lata z przerwami, używając głównie w tym celu znanego portalu na F. Przez ten okres doszedłem do wielu refleksji na temat tego całego środowiska. Niestety nie są one zbyt pozytywne ale dobra opisze jak się zaczęła moja historia.
Otóż przez ten dość długi okres poszukiwań na fellow poznałem kilka osób wirtualnie, ale w realu spotkałem się tylko z dwoma. Odsiewać ludzi stamtąd trzeba dość mocno. Z pierwszą osobą spotkałem się po prawie półrocznych rozmowach na gg. Z czasem nic głębszego nie wyszło ale jednak po dziś dzień jesteśmy przyjaciółmi, więc mimo wszystko wiem, że nie było to stracone spotkanie i cała znajomość. Następnie jakoś jeszcze w trakcie tej pierwszej znajomości, gdy się jeszcze wszystko nie wyklarowało, napisał do mnie pewien chłopak. Tak jak ja uważał się za bi, choć chyba jednak bardziej też w stronę gej. Miał wiele problemów i był dość przybity. Wiele przegadaliśmy razem, choć przez parę miesięcy charakter rozmów był czysto przyjacielski. W momencie gdy z tą pierwszą osobą doszliśmy do pewnych wniosków tj. że pozostaniemy tylko na przyjaźni, pomyślałem czy by jednak coś więcej nie mogło być między mną, a tym drugim przyjacielem. W końcu po tych wielu przyjacielskich rozmowach i wzajemnym podnoszeniu na duchu wiedziałem już, że jest to naprawdę wartościowa osoba. I jakoś pod koniec sierpnia tego roku postanowiliśmy się spotkać. Jedyną wadą było to, że jesteśmy z dwóch krańców województwa i dzieli nas jakieś 150 km. Postanowiliśmy się więc spotkać jakoś w połowie drogi. Spotkanie odbyło się w połowie września, więc znowu w sumie licząc od pierwszych rozmów to minęło jakoś pół roku zanim się spotkaliśmy. Wielu mówi, że wirtualnie nie można się poznać, Ja uważam, że jeżeli się to robi w sposób wytrwały to można człowieka wybadać wystarczająco dobrze. Jednakże wracając do spotkania to byłem do niego naprawdę przekonany. Nawet na tyle, że postanowiliśmy spędzić razem weekend. Wyjątkowo coś takiego nie w moim stylu, bo jestem zawsze na maxa ostrożny. Jednakże tu zadziałała jakaś podświadomość i wiedziałem, że mogę sobie na to pozwolić. No i się nie pomyliłem. Wspólny weekend był cudowny. Nawet pogoda dopisała jak na wrzesień i nad jeziorkiem też trochę czasu spędziliśmy wówczas. Oczywiście dodam, że nie wiadomo do czego nie doszło. Oboje nigdy nie mieliśmy nikogo bliższego, więc i bardzo drobne zbliżenia były dużym krokiem.
Ja nie jestem z tej większości osób, która myśli tylko o seksie i wszelkich przyjemnościach. Dla mnie liczy się szczere uczucie i tyle. Szkoda, że prawie nikt nie ma w tym środowisku takiego podejścia. Są tak naprawdę tylko nie liczne wyjątki. Jak mój chłopak, jak mój pierwszy przyjaciel z reala i jak jeden wirtualny kumpel, no i też ja sam. Na fellow czy tu, to głównie wszystko zaczyna się od wysyłania fotek i nastawienia na sex. Po prostu wstyd, że się tak zachowujecie. Sami sobie życie zniszczycie ale to już wasz problem.
Wracając jeszcze do mojej historii to już jestem ponad miesiąc z bliską sercu mi osobą i wiem, że na pewno dobrze wybrałem. Opłacało się być wytrwałym, bo w końcu poznałem kogoś kto jest tak bardzo do mnie podobny charakterem i podejściem do życia, że aż się czasami wierzyć nie chce że się nam poznać udało. Może narazie spotkania częste nie są z racji odległości i natłoku zajęć jaki mamy (studia, praca) ale jest naprawdę dobrze nam, że mamy siebie.
Kwestią także poruszaną jest też często temat ujawnienia. Ja uważam to za głupotę, bo więcej to przynosi wad niż korzyści. O mnie wiedzą tylko 2 wymienione w tym tekście osoby i uważam to za wystarczające. To nie jest tam żadna oznaka nieszczerości czy coś. Lepiej być szczerym w związku niż wobec świata, a nie na odwrót.
Podsumowując pisze w sumie tu do nielicznych osób wyznających jakieś głębsze wartości, że nie można nigdy tracić nadziei. Jest niewiele tu naprawdę porządnych osób ale się zdarzają czasami.
Do zboczeńców, ciotek i wszelkiej maści typków psujących nam reputacje i niszczących to środowisko pisze tylko dlatego, że może ktoś z was się nad sobą zastanowi i coś zmieni w swym życiu.
Post został pochwalony 3 razy
Ostatnio zmieniony przez ggg88 dnia Sob 11:58, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zol@
Dyskutant
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: Sob 18:19, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Popieram Cie w każdym słowie, tu napisanym, ciężko jest poznać kogoś komu nie chodzi tylko o to aby wyruchać i zostawić, z własnego doświadczenia wiem, że też często jest tak, że nawet jesli kogoś fajnego poznamy wirtualnie, potem sie spotkamy, to kończy sie znajomość po jednym spotkaniu i ta osoba nie daje znaku życia, miałem dwa takie przypadki, mówi się trudno, chętnie poznam kogoś normalnego, ale gdzie takiego znaleźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 18:59, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zol@ napisał: |
Popieram Cie w każdym słowie, tu napisanym, ciężko jest poznać kogoś komu nie chodzi tylko o to aby wyruchać i zostawić, z własnego doświadczenia wiem, że też często jest tak, że nawet jesli kogoś fajnego poznamy wirtualnie, potem sie spotkamy, to kończy sie znajomość po jednym spotkaniu i ta osoba nie daje znaku życia, miałem dwa takie przypadki, mówi się trudno, chętnie poznam kogoś normalnego, ale gdzie takiego znaleźć... |
Dlatego jak mowie zawsze gdy miałem się spotkać to musiałem być do tego przekonanym. Po kilku rozmowach nawet super udanych nic stwierdzić nie można. Zresztą gdy ktoś jest wytrzymały i nie naciska na nic tj. na wysłanie fotek lub jak najszybsze spotkanie to już ma duży plus, bo są wówczas szanse, że liczy na coś głębszego. Podstawowa zasada to z niczym się nie śpieszyć i nie ulegać zbyt wielkim emocjom. Trzeba na chłodno analizować co i jak. No i naprawdę, choć rzadko, to jednak zdarzają się w tym środowisko wartościowe osoby. Trzeba być tylko bardzo wytrwałym by kogoś takiego w koncu odnaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ggg88 dnia Sob 19:04, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Some1
Adept
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:15, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja również długo szukałem tej drugiej połówki. Już parę razy wydawało mi się, że znalazłem sobie dziewczynę, ale okazało się, że tak naprawdę nic do niej nie czuję. W pewnym momencie mojego życia, nie zależało mi już na tym, żeby mnie ktoś kochał... Ale żebym ja znalazł kogoś, kogo w końcu pokocham. Znalazłem, no i chyba się domyślacie, że nie była to dziewczyna. I że był to ktoś poznany przez Internet.
Poznaliśmy się w kwietniu 2008 roku, fajnie się gadało, ale nowy kolega wydał mi się bardziej miły niż szczery, więc jakoś przestało mi zależeć na tej znajomości. Potem, w wakacje, to się jakoś odwróciło. Nagle strasznie go polubiłem, zacząłem zabiegać o kontakty z nim. Potem z braku lepszego tematu, zeszliśmy na temat seksu. Na następny dzień po prostu czułem, że muszę mu powiedzieć, że nie jestem hetero. Nawet jeśli on nim jest. Okazało się, że oboje jesteśmy samotnymi, szukającymi uczucia gejkami .
Nie tylko poznałem kogoś wrażliwego, okazał się gejem. Na dodatek zakochałem się w nim... z wzajemnością! Czy można chcieć więcej? Pamiętam, że świadomość nie była pewna, czy to na pewno miłość. W końcu już kiedyś rzuciłem słowa "kocham cię" na wiatr. Jednak podświadomość wiedziała, co jest grane. Pamiętam, że był to najwspanialszy wieczór mojego życia.
Noc, mimo że jak zwykle oświetlona była latarniami... była taka piękna. Nawet wyjście z psem na spacer było takie... wspaniałe.
Zakochałem się w kimś, znając go zaledwie parę miesięcy (a w tym długa przerwa), nie widząc jego zdjęcia... Jedyny mankament, to to że jesteśmy od siebie oddaleni o 419 km. A z racji wieku żadne z nas nie może przebyć takiej drogi samemu. Nie mam też z kim. Pozostaje nam tylko czekać na to aż staniemy się na tyle dojrzali, by wsiąść w pociąg i wybrać się razem na piknik.
Jesteśmy już razem rok, więc warto pczekać jeszcze troszkę .
Aż mi się oczy zmoczyły, kiedy to pisałem : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rozpruwacz
Dyskutant
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22:26, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ggg88, w Twoim tekscie jest wiele prawdy... w tym ze tutaj przewarzaja zboczency i ludzie nastawieni wylacznie na sex, nie moge jednak sie zgodzic z tym ze spotkanie "normalnego" geja wyznajacego wyzsze i glebsze wartosci jest znikome (bo to zasugerowales:P) osobiscie poznalem (o dziwo!) calkiem spora grupe osob ktore nie mysla tylko o jednym, ktorzy kieruja sie innymi wartosciami niz sex itp... oczywiscie ze stosunek tych osob do ogolu jest maly, ale faktu nie zmienia to ze nadal jest ich calkiem sporo...
oczywiscie na fellow az sie roi od tych o ktorych mowisz i trudno znalezc kogos "normalnego"... ale moze nie szukales dostatecznie "gleboko"?.... w koncu nawet na najwiekszym wysypisku gdzies tam w dole jest ziemia....
od siebie chcialem dodac tyle, ze Ci ktorzy kieruja sie jednym (dobrze wicie co mam na mysli^^) nie osiagnam niczego wielkiego...nigdy nie spelnia sie jako czlowieka, cokolwiek by mowili i uwazali nigdy nie beda naprawde szczesliwi, a Ci ktorzy uwazaja inaczej widocznie nie znaja radosci plynacych z innego zycia
pozdrawiam i milo spotkac ludzi ktorzy jednak potrafia kochac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 23:51, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No fajnie, że jakiś jest odzew na to co napisałem. Wierze, że piszecie szczerze i wyróżniacie się rzeczywiście na tle całej zbiorowości osób. Czekam na dalsze wpisy, bo jakoś to podbudowuje, że ktoś gdzieś myśli podobnie. Jeśli ktoś z was żyje w szczęśliwym związku to byłbym wdzięczny gdyby to jakoś opisał. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Some1
Adept
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:39, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie tylko, czemu ci tak zależy na tym, żeby "ktoś gdzieś myślał podobnie". Ludzie są różni, inni bardziej wrażliwi, a inni mniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rozpruwacz
Dyskutant
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16:59, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Some1, moze ggg88 nie chce sie czuc samotny ze swoimi przekonaniami albo poprostu uwaza (zreszta tak jak ja kiedys) ze podobnych ludzi nie ma....
zdecydowanie sporo jest takich ludzi, miej rowniez na uwadze to ze bardzo duzo takich osob nie zaklada kont na zadnym portalu, z wielu powodow....
ggg88 poszukaj na fellow czesto te osoby nie maja zdjecia na profilu albo maja calkiem inne foto kogos lub czegos
to ze widzisz w kupie siana tylko siano, nie znaczy to ze nie ma gdzies tam igly....dwoch igiel i wiecej.... =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 18:21, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Some1 napisał: |
Zastanawia mnie tylko, czemu ci tak zależy na tym, żeby "ktoś gdzieś myślał podobnie". Ludzie są różni, inni bardziej wrażliwi, a inni mniej  |
Raczej są myślący tylko o seksie lub prawie tylko, a w mniej licznych przypadkach istnieją ludzie mający inne priorytety.
rozpruwacz napisał: |
ggg88 poszukaj na fellow czesto te osoby nie maja zdjecia na profilu albo maja calkiem inne foto kogos lub czegos
|
Swoją połówkę jak napisałem na początku już znalazłem. Zmierzyłem się z fellow i się udało. Jednakże interesuje mnie ogólnie jak to całe środowisko funkcjonuje. Czy jest tak źle jak można zobaczyć na pierwszy rzut oka czy nie? Z czystej ciekawości zastanawia mnie czy jest tu więcej jednostek myślący podobnie jak ja. Dlatego też jestem ciekaw waszych doświadczeń i spostrzeżeń. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ggg88 dnia Sob 18:28, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rozpruwacz
Dyskutant
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 18:22, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ggg .. ale ja nie pisalem zebys szukal chlopaka -.-
poprostu uwazam ze Twoje pierwsze spostrzezenia sa bledne.... i tyle =d
tytaj zgadzam sie z some... jedni sa bardziej wrazliwi a drudzy mniej, ale to nie znaczy ze ten nie wrazliwy bedzie myslal tylko o sexie, czy odwrotnie....to sa odmienne cechy charakteru.... dla jednych sex to styl zycia, lekarstwo na wszystko.... a dla innych co innego... ktos moze interesowac sie motorami, ktore dadza mu wiecej przyjemnosci niz sex, inni np ksiazkami....
nie mozesz dzielic ludzi tylko na tych co chca sexu albo na tych co nie chca.... jest sporo ludzi ktorzy sie "puszczaja" poniewaz np byli molestowani przez ojca...wiec traktuja to jako cos normalnego jak cos bez czego nie moga zyc i nie wyobrazaja sobie innego zycia...
sa rozne powody ktorych nie znasz i taka ocenia nie jest fer...
jednak zdecydowanie jest sporo ludzi myslacych jak Ty...nie martw sie, nie jestes sam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 18:58, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
rozpruwacz napisał: |
tytaj zgadzam sie z some... jedni sa bardziej wrazliwi a drudzy mniej, ale to nie znaczy ze ten nie wrazliwy bedzie myslal tylko o sexie, czy odwrotnie....to sa odmienne cechy charakteru.... dla jednych sex to styl zycia, lekarstwo na wszystko.... a dla innych co innego... ktos moze interesowac sie motorami, ktore dadza mu wiecej przyjemnosci niz sex, inni np ksiazkami....
nie mozesz dzielic ludzi tylko na tych co chca sexu albo na tych co nie chca.... jest sporo ludzi ktorzy sie "puszczaja" poniewaz np byli molestowani przez ojca...wiec traktuja to jako cos normalnego jak cos bez czego nie moga zyc i nie wyobrazaja sobie innego zycia...
sa rozne powody ktorych nie znasz i taka ocenia nie jest fer...
jednak zdecydowanie jest sporo ludzi myslacych jak Ty...nie martw sie, nie jestes sam... |
Po pierwsze nawet można poczytać sobie posty na tym forum. Nawet tu większość osób to tylko o seksie myśli. Nawet dzieci pełno, co już ogólnie jest smutne.
Druga kwestia to wmawianie, ze ktoś się puszcza bo był molestowany uważam za kwestie marginalną. Może zaraz powiesz, ze dlatego ludzie są gejami, bo byli molestowani. Otóż tak nie jest. Gejem się jest od urodzenia.
No i co ma wrażliwość człowieka do tego wszystkiego? To czy ktoś się puszcza zależy od podejścia do życia i zasad moralnych. No i wybacz ale osoby się szanujące stanowią w tym gronie naprawde małą mniejszość. Większość by się tylko puszczała i puszczała i potem obudzą się z ręką w nocniku ale to problem tych ludzi. Owszem porządni mogą się zdarzyć. Sam znam osobiście dwóch. Z góry więc nie przekreślam środowiska. Jednak chce pobudzić jakąś debatę. Posłuchać spostrzeżeń tych "porządnych".
Kolejną kwestią jest to, że szczerze nie znak nikogo, a troche rozmawiałem na gg z wieloma gejami z fellow i nie tylko, że nikt nie był w stanie stworzyć zbyt stabilnego, dłuższego związku. To też po części pokazuje kruchość tych wszystkich relacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rozpruwacz
Dyskutant
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 3:31, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ggg.... w niektorych sprawach masz racje ale nie chce mi sie z Toba na ten temat rozmawiac... to nie ma sensu -> ja wiem swoje a Ty swoje i kazda proba"rozmowy" lub wysluchania zdania innych osob, jesli bedzie troche sprzeczna z Twoimi, koncza sie na ... niczym, ze tak powiem cenzuralnie....
a nie przekreslaj O_o inaczej musialbys rowniez siebie przekreslic -> jestes gejem i tyle...
"porzadnych"? to Twoje obiektywne spostrzezenie
nikt? ja natomiast znam wiele osob ktore sa ze soba np 2 lata, rok... nawet raz zdarzyla sie para 15 letnia..
ja osobiscie bylem w zwiazku 3 lata...i zdecydowanie koniec nie byl spowodowany przynaleznoscia do grupy homo.tylko tzw zdarzenia losowe -.-
nie mam nic do Ciebie ale mnie troche irytujesz moze dlatego ze kiedys myslalem podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 23:15, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
rozpruwacz napisał: |
ggg.... w niektorych sprawach masz racje ale nie chce mi sie z Toba na ten temat rozmawiac... to nie ma sensu -> ja wiem swoje a Ty swoje i kazda proba"rozmowy" lub wysluchania zdania innych osob, jesli bedzie troche sprzeczna z Twoimi, koncza sie na ... niczym, ze tak powiem cenzuralnie....
a nie przekreslaj O_o inaczej musialbys rowniez siebie przekreslic -> jestes gejem i tyle...
"porzadnych"? to Twoje obiektywne spostrzezenie
nikt? ja natomiast znam wiele osob ktore sa ze soba np 2 lata, rok... nawet raz zdarzyla sie para 15 letnia..
ja osobiscie bylem w zwiazku 3 lata...i zdecydowanie koniec nie byl spowodowany przynaleznoscia do grupy homo.tylko tzw zdarzenia losowe -.-
nie mam nic do Ciebie ale mnie troche irytujesz moze dlatego ze kiedys myslalem podobnie  |
Ok masz trochę racji. Może zbyt generalizuje. Jednak jak się widzi przykładowo co tu ludzie wypisują lub na fellow, to naprawde ręce opadają, że można się aż tak szmacić. Jeśli wyznajesz rzeczywiście fundamentalne wartości i się w życiu szanujesz to plus dla Ciebie. Oby w tym świecie nie brakowało takich osób. Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi2002
Gość
|
Wysłany: Pią 22:50, 19 Mar 2010 Temat postu: ri-post-a |
|
|
niby sie z Toba zgadzam, ggg88, wszak holduje wartosciom najwyzszym,
niby nawet w podobna strone jakoby idziemy, ale czuje pewna niezgode
na to wszystko co piszesz, a takze sposob w jaki piszesz i potwierdzasz.
/najpewniej tak, jak rozpruwacz, odnajduje w Twoich slowach
siebie sprzed jakiegos czasu/
nie uwazam jednak, ze sex stanowi cos zlego. fakt, dla wielu stal sie
czyms bardziej powszechnym, a jego intymnosc sprowadza sie do
ofiarowania go wiecej niz jednemu partenrowi /nawet w jednej
i tej samej chwili/, ale to czyjs wybor. niezalzenie od Twojego zdania,
oni tak beda zyli i robili to, co robia. jestem bardziej niz przekonany,
ze nie sa to osoby ubezwlasnowolnione. a ich dzialanie jest ich wyborem.
ktos moze nie akceptowac takze Twoich wyborow,
ale czy to wplywa na Twoje postawy, wybory, czy zachowania?
nie powinno, ale odnosze wrazenie, ze jest inaczej.
wydaje mi sie rowniez, ze szukasz potwierdzenia u innych tego,
co robisz. to bezpieczeniejsze i wygodniejsze, ale mocno uzalezniajace.
/tak, wiem, to interpretacja, o ktora mnie nie prosiles, ale tak to widze/
nie wiem, co chcesz osiagnac taka spektakularna wypowiedzia,
bardziej to, ze inni sie zmienia, czy raczej to, ze Ty sie nie zmienisz?
nie wiem.
zgadzam sie z Toba, ale zupelnie rozmijamy sie w argumentacji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ggg88
Adept
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 13:27, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
gigi2002 napisał: |
niby sie z Toba zgadzam, ggg88, wszak holduje wartosciom najwyzszym,
niby nawet w podobna strone jakoby idziemy, ale czuje pewna niezgode
na to wszystko co piszesz, a takze sposob w jaki piszesz i potwierdzasz.
/najpewniej tak, jak rozpruwacz, odnajduje w Twoich slowach
siebie sprzed jakiegos czasu/
nie uwazam jednak, ze sex stanowi cos zlego. fakt, dla wielu stal sie
czyms bardziej powszechnym, a jego intymnosc sprowadza sie do
ofiarowania go wiecej niz jednemu partenrowi /nawet w jednej
i tej samej chwili/, ale to czyjs wybor. niezalzenie od Twojego zdania,
oni tak beda zyli i robili to, co robia. jestem bardziej niz przekonany,
ze nie sa to osoby ubezwlasnowolnione. a ich dzialanie jest ich wyborem.
ktos moze nie akceptowac takze Twoich wyborow,
ale czy to wplywa na Twoje postawy, wybory, czy zachowania?
nie powinno, ale odnosze wrazenie, ze jest inaczej.
wydaje mi sie rowniez, ze szukasz potwierdzenia u innych tego,
co robisz. to bezpieczeniejsze i wygodniejsze, ale mocno uzalezniajace.
/tak, wiem, to interpretacja, o ktora mnie nie prosiles, ale tak to widze/
nie wiem, co chcesz osiagnac taka spektakularna wypowiedzia,
bardziej to, ze inni sie zmienia, czy raczej to, ze Ty sie nie zmienisz?
nie wiem.
zgadzam sie z Toba, ale zupelnie rozmijamy sie w argumentacji. |
Napisałem, bo chciałem nakreślić problem tego środowiska tj puszczanie się na prawo i lewo bez żadnych zasad. Nie muszę mówić, ze poza brakiem zwykłego szanowania się i brakiem szacunku do innych jest to po prostu zwyczajnie niebezpieczne.
Prawie każdy kto nie myśli dolną partią ciała napisze Ci podobne spostrzeżenia. Sam czasami trafiłem na kogoś porządniejszego (co łatwe nie jest) na np takim portalu jak ten znany na F i wiem że nie tylko ja widze problem.
W przeciwieństwie do Ciebie ja takiego pustego zwierzęcego zachowania, które coraz bardziej dominuje, nie jestem w stanie zaakceptować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|