Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy 24
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Hyde Park…
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 0:28, 29 Lut 2012    Temat postu:

ggg88 napisał:
Wiadomo, że małe grzechy można wybaczyć, a nawet trzeba. Jednakże tych dużego kalibru to raczej nie można. Wejście drugi raz do tej samej rzeki rzadko kiedy dobrze się kończy. Raz zrujnowanego zaufania już się nigdy w pełni nie naprawi. Taka prawda. Mówiąc brutalnie - frajerem też nie można być.


Zgadzam się w pełni z Twoją opinią, zwłaszcza jak się trafia na socjopatę lub innego aspołecznego osobnika.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vergilius
Admin



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Śro 7:43, 29 Lut 2012    Temat postu:

Dobrze wiem, że nie napisałeś nic o winach trzymanych w sercu aż do śmierci. Ja to napisałem, bo tak często bywa. Przykładów nie trzeba szukać daleko, jak często mówi się w telewizji o siostrach/braciach, którzy x lat temu pokłócili się o byle gówno i od tamtego czasy żrą się jak wilki?

Moje stwierdzenie nie jest jak to napisałeś "górnolotne". To jest to co widzę, to się dzieje wokół nas. Radzę dokonać obserwacji.

Nie posądzam Cię o złe kontakty międzyludzkie. Zwroty "będziesz, zrozumiesz, posądzisz" nie tyczyły się bezpośrednio ciebie, lecz każdego kto czyta mój post. To taka figura retoryczna, by każdy mógł dostrzec jak mógłby się zachować.

W idei nadstawiania drugiego policzka rzeczywiście najpiękniejszy jest fakt wybaczania. Jednak w mojej opinii (i tylko mojej) ważniejsze jest to, że wiele ludzi wybiera łatwiejszą drogę, drogę urazy. Trzeba być silnym psychicznie by podążać jej ścieżką.

To jest to w co wierzę. I nie traktuj moich wypowiedzi jako moralizującego kazania kościelnego. Nie jestem katolikiem, bo nie będę wyznawał wiary w kościół, który uważa mnie za grzesznika i obrazę dla majestatu swojego Boga tylko za to, że żyję tak jak zostałem stworzony.
Kieruję się tymi zasadami w życiu i jestem z nich zadowolony.


Cytat:
Dla pocieszenia dodam, też kiedyś podobnie myślałem, żeby ostudzić Twój zapał nawracania i ubolewania nad moim losem, dodam, że moje dotychczasowe życie nie jest jak papier toaletowy...


Piotrze, nie wiem o co Ci chodzi. Zacytowałeś moją wypowiedź, więc poczułem się niejako wywołany do tablicy. Uszczegółowiłem treść zawartą w tym cytacie. Mój post nie jest skierowany bezpośrednio do Ciebie, czy do kogokolwiek z tego forum. To tylko podzielenie się moimi opiniami, przecież na tym polega idea forum, nieprawdaż?
Przedstawiłem swoje poglądy, a Ty swoje. Wzajemnie do swoich się nie przekonamy. Nie miałem nawet takiego zamiaru. Te nasze posty to raczej wskazówka dla osób niezdecydowanych. Mają teraz wybór, myśleć jak Vergilius, czy jak Pisarek, a może połączyć te 2 światopoglądy? Proszę, nie traktuj moich wypowiedzi personalnie.

Cieszę się, że można z tobą kulturalnie wymieniać zdania i poglądy, w ostatnim Twoim poście wyczułem jednak nutkę ironii (być może się mylę).

Cytat:
Wiadomo, że małe grzechy można wybaczyć, a nawet trzeba. Jednakże tych dużego kalibru to raczej nie można. Wejście drugi raz do tej samej rzeki rzadko kiedy dobrze się kończy. Raz zrujnowanego zaufania już się nigdy w pełni nie naprawi. Taka prawda. Mówiąc brutalnie - frajerem też nie można być.

Nikt nie nakazuje wybaczać mordercy matki (chociaż i są tacy ludzie co tak robią). Nie wiem, nie byłem jeszcze w takiej sytuacji, nie wiem jakbym się zachował. Byłem jednak w innej - w swoich młodzieńczych latach miałem pierwszy, nieformalny związek. Obiecaliśmy sobie, że nie będziemy spotykać się z nikim innym. Mój partner jednak popełnił błąd i złamał ustalenia. To naturalne że nasz związek się skończył. Jednak widziałem po pewnym czasie jak bardzo mu żal tego co zrobił, jak bardzo odczuwa stratę. Przychodził do mnie, płakał i prosił o wybaczenie. Zdobyłem się na ten gest. Oczywiste, że nie związałem się z nim ponownie. Od tamtego jednak czasu jesteśmy przyjaciółmi. I wiem, że przebaczenie mu to byłą jedna z lepszych decyzji w moim życiu.

Pozdrawiam
vergilius


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:42, 29 Lut 2012    Temat postu:

vergilius napisał:
...Te nasze posty to raczej wskazówka dla osób niezdecydowanych. Mają teraz wybór, myśleć jak Vergilius, czy jak Pisarek, a może połączyć te 2 światopoglądy?...

...Nie jestem katolikiem, bo nie będę wyznawał wiary w kościół, który uważa mnie za grzesznika i obrazę dla majestatu swojego Boga tylko za to, że żyję tak jak zostałem stworzony.

...Mój partner jednak popełnił błąd i złamał ustalenia. To naturalne że nasz związek się skończył. Jednak widziałem po pewnym czasie jak bardzo mu żal tego co zrobił, jak bardzo odczuwa stratę. Przychodził do mnie, płakał i prosił o wybaczenie. Zdobyłem się na ten gest. Oczywiste, że nie związałem się z nim ponownie...
vergilius


Vergiliusie oczywiście, że;
- ironizowałem,
- Twoje wypowiedzi potraktowałem jako bardzo górnolotne,
- odebrałem pewne fragmenty jako skierowane bezpośrednio do mnie,
Przy Twojej łatwości pisania i formułowania myśli, to nie przypadek zapewne, że odbiór tego co piszesz jest jednoznaczny (dotyczy dwóch ostatnich kwestii).

Pozwolisz że odniosę się teraz do w/w cytatu.
Sądzę, że czytelnicy jednak nie mają wyboru pomiędzy światopoglądem wg pisarka i światopoglądem wg Vergiliusa, ponieważ pisaliśmy dokładnie na temat tego samego światopoglądu, tylko inaczej rozłożyliśmy akcenty. Wprost idealnie to obrazuje trzeci akapit cytatu. W swoich wypowiedziach ja położyłem akcent na to, co Ty wyraziłeś słowami "Oczywiste, że nie związałem się z nim ponownie". Ty bardziej akcentowałeś sprawę wybaczenia jako takiego, co ja pominąłem traktując jako element domyślny, stąd później wyjaśniłem, że nigdzie nie napisałem o zakazie wybaczania. Tyle w kwestii pierwszego akapitu i trzeciego.

W przypadku drugiego akapitu, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo bliskie są mi Twoje stwierdzenia. Z tym, że znowu inaczej rozłożyliśmy akcenty. Być może ja poszedłem na łatwiznę, ale moja wiara zawsze koncentrowała się na istocie wiary a nie na instytucji ją krzewiącej z jej wielowiekowymi naleciałościami, mianowicie stwierdziłem "Taki jestem, jakim mnie stworzyłeś Boże" co wyeliminowało pewne moje dylematy z tym związane.

Prawdopodobnie nie byłoby tematu, gdybyś w swoim pierwszym poście zawarł zacytowany wyżej przykład, bo taki sposób postępowania właśnie mnie cechuje. Wybaczyć tak, ale wcale to nie oznacza udawania, że nic się nie stało i to właśnie miałem na myśli pisząc o zasadzie nadstawiania drugiego policzka.

Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Śro 18:51, 29 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vergilius
Admin



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Śro 12:18, 29 Lut 2012    Temat postu:

Pisarku, jesteś osobą niesamowicie inteligentną i rzeczywiście czasami mogłem mieć problem ze zrozumieniem ukrytych kontekstów zawartych w twoich wypowiedziach Smile Jeszcze słabo Cię znam i nie jestem w stanie wyczuć kiedy ironizujesz, a kiedy mówisz poważnie. Może kiedyś nauczę się to rozpoznawać Smile
Cieszę się bardzo, że doszliśmy do porozumienia bez niepotrzebnych sprzeczek.

Pozdrawiam
vergilius


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 16:39, 29 Lut 2012    Temat postu:

vergilius napisał:
Cieszę się bardzo, że doszliśmy do porozumienia bez niepotrzebnych sprzeczek.vergilius


Wergiliusie czasami kierując się wzorem matki natury wyznaję zasadę, że nic tak nie oczyszcza atmosfery, jak burza z piorunami, sprzeczki są w pewnych sytuacjach potrzebne!!!


Zmieniając temat,

Akira-kun napisał:
ehhh... watpie nie byl bym singlem od 5 lat -.- nie liczac ostatniego zwiasku ktory okazal sie pomylka i trwal tylko miech


Akira-kun jesteś ładnym dwudziestolatkiem (żeby wprost nie napisać że śliczna z Ciebie sztuka, widziałem zdjęcia), inteligentnym (w końcu studiujesz stosunki międzynarodowe), otwartym, masz wiele zainteresowaniach snowboard, wspinaczka, pływanie i fotografia, problem tylko w tym, że sam nie jesteś przekonany o własnej wartości i nad tym mocno popracuj. Może do pewnych spraw podchodzisz od początku zbyt emocjonalnie i przez to jakoś nie wychodzi, trudno mi się nad tym rozwodzić.
W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz - wierzę, że znajdziesz wartościowego partnera, który potrafi docenić tak uroczego faceta jak Ty.

Serdecznie pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Śro 16:40, 29 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira-kun
Adept



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 18:57, 29 Lut 2012    Temat postu:

waaa ale dyskusja o.O puki co zawiesilem studia bo moja uczelnia poprostu zarabiała na uczniach (nas zkochany dziekan miał 5 samochodów w kazdy dzień przyjezdzął innym a to były nowe sportowe plus jedna terenowka no sory very) i w obecnym momencie jestem w impasie gdyz nie moge znalesc jakies roboty (wymagania doswiadczenie co najmniej 2 lata na podobnym satnowisku <--- ja sie pytam gdzie do cholery mlodzi ludzie maja zdobyc to doswiatczenie skoro wszedzie jest wymagane!!) i szukam mieszkania

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vergilius
Admin



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Śro 19:50, 29 Lut 2012    Temat postu:

Cytat:
Wergiliusie czasami kierując się wzorem matki natury wyznaję zasadę, że nic tak nie oczyszcza atmosfery, jak burza z piorunami, sprzeczki są w pewnych sytuacjach potrzebne!!!

Być może. Ale czasami jest tak, że podobnie jak ozon po burzy, smród po takiej sprzeczce utrzymuje się na forum przez długi długi czas Very Happy

@Akira-kun
Musisz być wytrwały. Ja po skończeniu szkoły pracy szukałem 6 miesięcy. I nie pomogło mi wykształcenie kierunkowe i ukończenie z wyróżnieniem. Każdy chciał doświadczenia, nikt nie oferował okazji do jego nabycia. I tak chodziłem od drzwi do drzwi, aż w końcu ktoś się nade mną zlitował i postanowił zaryzykować. Zobaczysz, u Ciebie będzie tak samo. Tylko nie możesz się poddawać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira-kun
Adept



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 1:29, 04 Mar 2012    Temat postu:

o kuzwa rozwalilem sie xD dowiedzialem sie ze na kumpello ktos mi wyrobil negatywna opinie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:42, 04 Mar 2012    Temat postu:

Akira-kun napisał:
waaa ale dyskusja o.O puki co zawiesilem studia bo moja uczelnia poprostu zarabiała na uczniach (nas zkochany dziekan miał 5 samochodów w kazdy dzień przyjezdzął innym a to były nowe sportowe plus jedna terenowka no sory very) i w obecnym momencie jestem w impasie gdyz nie moge znalesc jakies roboty (wymagania doswiadczenie co najmniej 2 lata na podobnym satnowisku <--- ja sie pytam gdzie do cholery mlodzi ludzie maja zdobyc to doswiatczenie skoro wszedzie jest wymagane!!) i szukam mieszkania



sorki - uczelnie mają zarabiać a ty studiować. W mojej firmie pokazują się starzyści i czasami tak jak ja zostają. Trzeba chcieć i tyle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira-kun
Adept



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 23:31, 11 Mar 2012    Temat postu:

ludzie sa falszywi uludni i mam ich gdzies

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vergilius
Admin



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pon 20:08, 19 Mar 2012    Temat postu:

Miałeś na myśli "obłudni" ?
Ufam szczerze, że mnie i innych forumowiczy nie masz gdzieś Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
futuere
Dyskutant



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:13, 29 Kwi 2012    Temat postu:

Akira-kun napisał:
ludzie sa falszywi uludni i mam ich gdzies


Ludzie jako ogół, czy ludzie jako niektóre jednostki? Lepiej trochę bardziej precyzować swoje wypowiedzi, bo ktoś może poczuć się urażony, biorąc ten post bezpośrednio do siebie.
Poza tym, są ludzie i taborety. Nie wypowiem się na ten temat, jak łysy grzywką o kant koła. O tym, jacy ludzie są, o ich wadach i zaletach można się rozwodzić, są też Ci fałszywi, Ci obłudni, ale oczywiście nie wszyscy, co chyba miałeś na myśli. Odnośnie tego, że masz ich gdzieś...cóż, to Twoja sprawa, ale z tym też musisz uważać - jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez futuere dnia Nie 8:18, 29 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotosKryś
Wyjadacz



Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 10:39, 18 Maj 2012    Temat postu:

Mam pytanko, czy ban na shoutboxu jest stały, czy ktoś może go zdjąć , czy sam zejdzie? Może mi się nawet odbijać czkawką później ale niech sobie idzie precz. Nie chcę mieć bana. Nigdy nie miałam bana, nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie będę mogła spać, jeść, załapie depresję. Ja nie chcę bana, nie chcę, nie chcę. Do kogo mam się zwrócić po pomoc??? Masakra. W moim wieku ludzie nie powinni być banowani, to jakiś absurd. No, niech mi ktoś pomoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 10:54, 18 Maj 2012    Temat postu:

Ciekawe kto Ci ten numerek z banem zrobił

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotosKryś
Wyjadacz



Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 10:58, 18 Maj 2012    Temat postu:

Nie wiem, było ciemno i nie umiem powiedzieć jak to się mogło stać. Wiem jedno, to Twoja wina. Bo zawsze facet jest winien

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Hyde Park… Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin