GAYLAND

jjj.ppp

- Co tu się stało?- zapytał Detektyw Nowak, po przybyciu na miejsce zbrodni.
- Morderstwo.
Co do tego nie było wątpliwości. Po środku pokoju stało łóżko. Leżał na niej mężczyzna między trzydziestką, a czterdziestką. Był raczej szczupły. Najbardziej przerażało to, że w miejscu twarzy były włosy. "Skręcony kark"- pomyslał Detektyw.
- To widać na pierwszy rzut oka. Pytałem o jekieś detale.
- Ktoś zabił tego faceta. Prawdopodobnie znalazł sobie jakiegoś chłoptasia...
- Chłoptasia?- zapytał mężczyzna, unosząc brwi.
- Taak. Przy łózku leżą użyte kondomy, a facet ma...
- No co?
- Hm... To nie był jego pierwszy raz z facetem.
- No dobrze, a jak zginął?
- Ma skręcony kark. Prawdopodobnie ten ktoś zaszedł go od tyłu.
- Może ten ktoś ukręcił mu łeb, pakując go od tyłu?- zarzartował któryś z kręcących się po miejscu zbrodni policjantów. kilku innych roześmiało się, ale miny im zrzedły, gdy popatrzyli na minę detektywa.
- Nie życzę sobie żadnych żartów. Żadnych. To nie wasza sprawa. Choć raz bądźcie profesjonalistami.- mówił cicho, ale wszyscy słyszeli.- No, od razu lepiej. Kim była ofiara?
- Prezes Firmy komputerowej. Najlepsze to to, że gościu trzymał to mieszkanie i odwiedzał je co jakiś czas.
- Podwójne życie?
- Taaa, tu żona i dzieci, a tam chłoptaś. Masz jakiś pomysł na motyw?
- Atak konkurencji chyba odpada. Może zazdrość? Zawód?
cdn.

sidus · Gość

jjj.ppp

Detektyw wrócił do biura. Czuł zmęczenie. Wypełniając papierki błagał, żeby to było jednorazowe zabójstwo. Miał już ponad czterdzieści lat i pierwszy raz spotkał się z takim czymś. Zabójstwa- owszem, ale nie w takich okolicznościach i nie w ten sposób.
***
Darek siedział w ławce, opierając brodę na dłoni. Była biologia. Niezbyt ciekawy przedmiot, tym bardziej, że on wolał skupić swoją uwagę na czymś zupełnie innym. Patrzył na chłopaka siedzącego dwie ławki przed nim. Na jego silne ramiona, szerokie plecy, spodnie opinające piękne pośladki... Nie mógł oderwać wzroku od Marcina. Poznali się w liceum. Właśnie w tym momencie, gdy on zrozumiał, że nie chce chodzić z dziewczyną. Najpierw pojawiło się oszołomienie, a potem żądza, której jednak nie potrafił i nie chciał wyrażać. W pewnym momencie nauczyciel przeprosił ich i szybko wyszedł z klasy z rumieńcami na twarzy. Marcin obejrzał się. Jego ciemnoniebieskie oczy przeszywały na wskroś. Darek przełknął ślinę i pochylił się, udając, że coś tam notuje. W rzeczywistości miał silną erekcję. Coraz ciężej oddychał. Po chwili spojrzał do góry. Marcin siedział tyłem do niego.
* * *
Gdy Jan Zobaczył wyraz rozmarzenia na twarzy chłopaka, od razu zrobiło mu się cieplej. Bo to wyglądało tak, jakby on wyobrażał sobie wszystko, co się do niego mówi i to rozumiał. Pierwszy taki uczeń! Pierwszy, który z takim łakomstwem spijał każde słowo z jego ust. A to spojrzenie... Gdy poczul ucisk w spodniach, musiał przyznać, że chłopak jest nie tylko inteligentny, ale i... atrakcyjny. Przeszedł go dreszcz. Jak mógł pomyślec tak o uczniu? Przecież miał żonę i dzieci! Nigdy, ale to nigdy nie zrobiłby... Musiał wyjść. Przeprosił uczniów i poszedł do toalety nauczycielskich. Wyjął fiuta ze spodni i zaczął go trzepać na sucho. Zmuszał się do myślenia o jędrnych cyckach, kragłych dupciach... Ale to na nic. Ciągle powracał ten sam obraz. Chłopak leżący na biurku i on, posuwający go bez litości. Poddając się w końcu temu obrazowi, czuł, jak jego penis staje się jeszcze twardszy i wkrótce wytryskuje z niego struga spermy. Wziął kilka głębokich oddechów i oparł czoło o ścianę. Po kilku sekundach wytarł się, umył ręce i opłukał twarz. Trzeba było wrócić na lekcję.
cdn.
P.S. dziękuję za każde słowa krytyki:D równocześnie proszę o łaskę pozwolenia na rozwinięcie mojego opowiadania. Pozwólcie napisać mi więcej, a potem oceniajcie. Tak będzie bardziej fair.

m-lodziak

mi juz sie podoba

Gość

mnie tez juz zaczyna wciagac.. tylko bardzo wolno dodajesz te części i do tego są one mega krótkie.

spermofor

prosimy o szybsze tempo pisania Tongue out (1)

pietrek.85

Bardzo ciekawa technika pisania. Krótkie odcinki, ale wciągają jak Moda na Sukces Smile

Czekam na kolejne Smile

Gość

Dobrze że to opowiadanie nie zostało dokończone