GAYLAND

krakowiaczek

Cześć, opowiadanie jest w pełni prawdziwe, zamieściłem je jakieś dwa miesiące temu również na stronie www.lukaszx.fora.pl . Miłej lektury i czekam na komentarze.

Mam jakieś szesnaście lat, mam trojkę rodzeństwa wiec w domu nie mam zbyt dużo luzu i warunków, żeby móc się spokojnie masturbować, a uwielbiam to robić. Mieszkam na czwartym pietrze, a naprzeciwko mnie mieszkał zajebiście przystojny koleś. Miał na imię Tomek. Po prostu bóstwo. Opalony, wysportowany, muskularny, zawsze ładnie pachniał. Jak mijałem go na schodach to po prostu nie moglem od niego oderwać wzroku, a w szczególności od jego tyłka i klaty!
Było chyba sobota...cała rodzinka w domu, a ja siedząc na fotelu, przed TV pisałem sobie w głowie fantazje erotyczne. Stwierdziłem, że muszę sobie zwalić. Wstałem jakby nigdy nic, zabrałem klucze od piwnicy i poszedłem właśnie tam. Lubiłem siedzieć w piwnicy, bo było tam tak przyjemnie chłodno, a w swoim pomieszczeniu miałem dużo miejsca, stara kanapę i fotel. Wszedłem do piwnicy. Upewniłem się, że jest pusto i rozebrałem się do naga. Ah, uwielbiałem to uczucie. Położyłem się na kanapie w mojej piwnicy i zacząłem się macać, głaskać fiuta i wsuwać palec do tyłka. Byłem prawiczkiem i marzyłem o tym, żeby jakiś ogier wyrżnął mnie porządnie, ale jeszcze bardziej marzyłem o zrobieniu loda jakiemuś kolesiowi. Leżałem tak rozmarzony i nagi na kanapie, aż w końcu usłyszałem pukanie skoblem do drzwi od piwnicy. Tak potwornie się wystraszyłem, że szok.
Powiedziałem, moment i zacząłem się szybko ubierać, ale, zza drzwi usłyszałem głos jakiegoś faceta:
- Młody wiem, że to Ty. Otwórz tu Tomek, obserwuje Cię już dobry kwadrans.
Byłem tak podniecony, że coś niesamowitego, ale jednakże bardzo wystraszony. Otworzyłem nieśmiele drzwi i do piwnicy wszedł Tomek. Spytał mnie tylko czy chce, a ja bez zastanowienia odpowiedziałem, pewnie! Zachowałem się jak zwierze... Zdarłem niemalże z niego spodnie i majtki i zacząłem ssać jego kutasa. Posuwałem go ręka w gorę i dól, a przy tym dokładnie ssałem. Tomek stękał i głaskał mnie po głowie. Co jakiś czas słyszałem tylko ciche o ... Odstawiłem jego pałę, a mierzyła chyba z dwadzieścia trzy centymetry i zacząłem lizać jego klatę i ssać sutki. Następnie zacząłem lizać jego pupę, ale tak dokładnie, jak nigdy. Po chwili zabrałem się z powrotem za jego maczugę i zacząłem ją ssać. Wiedziałem, że nie wiele mu już potrzeba. On zapytał tylko cicho:
- Mogę trysnąć Ci do buzi?
Ja jeszcze nie zdążyłem odpowiedzieć, a już miałem całą buzie jego jakże ciepłej i dobrej spermy. Ja też byłem bliski orgazmu już. Zacząłem się z Nim lizać i jego sperma z moich ust wypływała do jego. Potem kazał mi klęknąć. Ja właśnie tak zrobiłem, a on zaczął językiem lizać moją dziurkę. Ja nie wytrzymałem i trysnąłem na ziemie. On za to splunął w moje oczko i zapakował we mnie swojego kutasa. Najpierw bolało, lecz potem było to tak przyjemne, jak nic w życiu dotąd. Rżnął mnie przez dobry kwadrans, po czym wyszedł ze mnie i znowu poczułem strumień spermy na plecach tym razem. Tomek wstał, podniósł mnie i powiedział:
- Teraz Tobie należy się nagroda...
I zaczął ssać mojego kutasa, minęło może czterdzieści sekund, jak tym razem ja spuściłem się do jego ust. Potem Tomek podniósł się, połknął, co miał połknąć, ubrał się, wstał i zapytał czy mógłbym wpaść do niego o dwudziestej, jak będzie sam. Ja odpowiedziałem jasne i zamknąłem za nim drzwi od piwnicy. Ubrałem się i poszedłem do domu jakby nigdy nic. Siadłem przed komputerem i czekałem na dwudziestą.

Jak wróciłem do domu, było około godziny siedemnastej, więc do wieczornego spotkania z Tomkiem miałem trzy godziny.
Przed samym wyjściem z domu wziąłem jeszcze szybki prysznic, nawet trochę mnie poniosło i się wydepilowałem no i udałem się do sąsiada!! Punktualnie o dwudziestej zadzwoniłem do drzwi i usłyszałem, proszę. Wszedłem do środka i siadłem na fotelu naprzeciw Tomka.
Zaczęliśmy rozmawiać przy piwie o tym, co się miało miejsce dzisiejszego dnia i Tomek powiedział mi, że od dłuższego czasu marzył, żeby mnie przelecieć. Ja lekko się uśmiechnąłem i powiedziałem, że tez zawsze miałem na niego wyjątkowa ochotę. No i po krótkim czasie rozmowy przysunął się do mnie i wsunął mi swoja stopę pod nogawkę i mnie macał po nodze. Ja przybliżyłem się o niego i zaczęliśmy się lizać. Po chwili oparł mnie na kanapie, rozebrał i zaczął lizać po całym ciele. Nikt w życiu nie sprawił mi takiej przyjemnością. Wylizał każde miejsce mojego ciała. Potem zaczął ssać mojego osiemnastocentymetrowego kutasa, który za sprawą tego, że nie było na nim ani jednego włoska bardzo mu się podobał. Ja z racji tego, że nie lubię próżnować, zsunąłem jego obcisłe bokserki i zacząłem robić mu loda.
Ssałem jego kutasa, masowałem, trzepałem. Miał on chyba dwadzieścia trzy centymetry, a niemal cały znalazł się w mojej buzi.
Następnie zacząłem lizać mu dziurkę. Wsuwałem do niej palce. Początkowo jeden, potem dwa. Robiłem mu palcówkę przez dobre dwie minuty, po czym oblizałem palce i poczułem, że zaraz się spuszczę. Tak tez się stało, leżeliśmy w pozycji sześćdziesiąt dziewięć i trysnąłem prosto w usta Tomka. On staranie oblizał mojego kutasa. I nie dalej niż po trzydziestu sekundach poczułem silny dreszcz na jego ciele, a po chwili wspaniałą lawę cieplej spermy w ustach.
Oblizałem mu dokładnie fiuta. Po czym poprosiłem, żeby położył się na plecach i nabiłem się na jego pala. Teraz dopiero było świetnie. Tomek wiedział, jak to się robi, wiedział, od czego ma chuja.
Po chwili to ja leżałem na plecach, z nogami na jego ramionach a on mnie sunął... robił to strasznie szybko i mocno. A ja nie ukrywam, że bolała mnie dupa, ponieważ był to mój drugi anal w życiu,a kutas Tomka miał chyba z dwadzieścia trzy centymetry, ale był on odpowiednio zwilżony ślina i spermą, tak więc dało się wytrzymać, jakże przyjemny ból. Nie dalej jak po trzech minutach jazdy poczułem gorący strumień spermy w środku.
Tomek opadł na łóżko, a ja dwoma ruchami ręki strzepałem sobie konia prosto na twarz Tomka.
Leżeliśmy tak przytuleni do siebie na łóżku, a nasze ciała było spocone i śliskie od spermy i śliny...!!!
Czułem się jak nigdy dotąd. Tomek na sam koniec zaproponował mi czy nie chce spróbować, jak się rżnie faceta.
Ja momentalnie bez zastanowienia wszedłem w niego. To było cudowne uczucie. Bylem tak podniecony, że wystarczyło mi trzydzieści sekund ruchania Tomka w dupę w pozycji na pieska i tym razem ja spuściłem się w jego otwór.
Bylem strasznie podniecony, że rżnę chłopa i to jeszcze takiego. Tamtego wieczora zaliczyliśmy jeszcze wspólny prysznic, podczas którego napiłem się jeszcze trochej spermy i trysnąłem chyba ze dwa razy.
Do domu wróciłem około dwudziestej drugiej, jakby nigdy nic i położyłem się spać, ach to był dzień. Nigdy go nie zapomnę!!!

primox

tesh super:D

MarKo

Gratulacje! Oby więcej takich sąsiadów!

ravion

Też chcę mieć przystojnego sąsiada geja. Ale to chyba bardzo mało prawdopodobne. Opowiadanie bardzo dobre.

hande-hoch

kazdy by chciał takiego sąsiada Smile

wow

a ilu obok was jest fajnych sąsiadów ja wielu naliczyć nie mogę... jest jeden towar w bloku obok... chyba tygodnia by zabrakło żeby go wypieścić... raz stał na balkonie bez koszulki zajebista klata i non stop grzebał sobie w gaciach albo jeździł ręką po spodenkach a ja leciałemna sam widok

hande-hoch

ach ci slioczni sąsiedzi, mi podoba sie jeden moj sąsiad Very Happy

abc-dc

Fajne, ja nie mam fajnych sasiadów Tongue out (1)

tomas867

bombowa opowieść! mi przez cały czas stał na baczność, chyba sam sobie zrobię taką piwnicę, do celów własnych- tylko fajnych sąsiadów braknie...

thunder

i kolejne za brutalne;/

faron4

ciekawa historyjka

mlody

cudownie..

daniell

Faja Przygoda Smile

też taką bym chciał przezyc. Mam przystojnego sąsiada tylko nie wiem jak za niego się zabrać;p

misiu222

Aż sie podnieciłem

Gość

super historia
caly czas mi stoi nawet jak to pisze
zazdroszcze takich wrazen
prawie trysnalem jak to czytalem
jestem strasznie napalony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!