GAYLAND

naruto21

pisałem szybko i bez zwracania uwagi na błędy... ludzie jeżeli wchodzicie tutaj żeby sprawdzać kogoś pisownie to współczuje!!!!!!!!!!! ludzie tutaj walą pałe a nie kurwa płaczą nad jakimś ckliwym opowiadaniem... LITOŚCI I DAJCIE ŻYĆ!

grafoy

Ja traktuje te historie jak opowiadania. Takie spotkanie a inną osobą. Tym razem prosty chłopak. Szukam tu czegoś autentycznego, co nie znaczy, że Nikifora.

pozdrawiam pisareka666

Gość

To żyj, nikt Ci nie odbiera prawa, ale nawet jak chcesz walić pałę i to opisać to można to zrobić w porządny sposób....

grafoy

kurde czemu nie dacie mu spokoju
opowiadania są słabe
czy to znaczy że nie ma prawa ich publikować?
czemu?
nie czytaj ich

LoQ

Ludzie co z wami się dzieje? Wybaczcie mi ale coś tu jest nie tak...
Każdy ma prawo do pisania i do krytyki.
Do piszących: jak już coś piszesz popraw błędy, nikt nie jest Mickiewiczem, ale błędy ortograficzne można poprawić Smile

a o podstawowej stylistyce nie wspomnę... Naucz się przjmować krytykę zarówno pozytywną jak i negatywną- zamiast się poddawać popróbuj zniwelować wcześniejsze błędy, nie powtarzając ich ponownie.
Do krytyków: Każdy może oceniać... ale proszę was zlitujcie się... jedni będą pisać o stosunku: jebanie, pierdolenie, ciągnięcie druta a kto inny napisze: "doszło do zbliżenia dwóch ciał... dwóch jakże odległych od siebie a teraz połączonych w objęciach gorącego pocałunku"
całkowicie dwie różne konwencję a przesłanie to samo (powiedzmy). Dajcie sobie spokój z ocenianiem poziomu hamstwa, niektórzy wolą to od "pamiętników" w stylu "gdy mialem 10 lat... w wieku 23"-każdy ma inny gust:)
Nie rozumiem waszych jakże mądrych i nacechowanych trudnymi słowami dyskusji, po co wam to? Nie wiecie od czego jest pw? Jak to w ogole wygląda? I nie chodzi mi o konkretny przypadek ale o to co dzieje się pod niektórymi (lepszymi i gorszymi) opowiadaniami. Jako rozwiązanie proponuje stworzenie osobnego działu dla opowiadań górnolotnych , inteligentnych, kulturalnych a osobny dla szukających podniety i tzw. fiutodrętwiaczy:)
Każde z tych typów opowiadań zachowanych w innym stylu jest w jakiś sposób przydatne ale w tej formie w jakiej występują na forum są tylko powodem konfliktu:(
Ja was bardzo proszę o przemyślenie mojego "manifestu". A i jeszcze jedno- nie skreślajcie moich słów dla tego że nie dodałem na forum żadnego opowiadania... na codzień zajmuje się pisaniem w nieco innej formie- pisze wiersze... oraz pracuje w gazeci, tak więc wiem o co mniej więcej tu chodzi.
(Relogeiro.blogspot.com)
Pozdrowienia LoQ

tomeck · Wysłany: Sob 11:34, 05 Mar 2011 PRZENIESIONY Nie 8:03, 01 Kwi 2012 Temat postu:

Czekam na ciąg dalszy....
Razz

To opowiadanie mnie bardzo zainspirowało

homowy seksualista · Wysłany: Sob 12:13, 05 Mar 2011 PRZENIESIONY Nie 8:04, 01 Kwi 2012 Temat postu:

Ja pragnę nieśmiało zauważyć, że to jest właśnie ciąg dalszy. Czyżby miała powstać nowa trylogia?

tomeck · Wysłany: Sob 12:51, 05 Mar 2011 PRZENIESIONY Nie 8:05, 01 Kwi 2012 Temat postu:

Jasne

naruto21

mam pisać dalej? bo ktoś napisał że może trylogia co mnie rozbawiło.. ale żeby nie narazić się na lincz na tym zacnym forum zapytam o zgodę zanim popełnię nowe dzieło....

grafoy

dawaj

kora123

podoba mi się

bsk · Wysłany: Wto 18:40, 06 Mar 2012 PRZENIESIONY Nie 8:14, 01 Kwi 2012 Temat postu:

naruto21 pisz koniecznie!
Chyba do tej pory umiesz pisać?

naruto21

Do momentu scalenia część trzecia miała 4193 wyświetlenia.

A więc stało się... trylogia dobiega końca... byliście ciekawi, jak cała historia się zakończy? Jeżeli tak to czytajcie, jeżeli nie, to nie czytajcie i nie wypisujcie bzdur.

Minęło trochę czasu od ostrego pieprzenia nad tamą... Paweł zszedł na złą drogę i poszedł siedzieć na około rok, jak wrócił, był jeszcze bardziej przypakowany, plus miał kilka dziar na łapach... ja wyjechałem na studia, ale co jakiś czas zjeżdżałem... więc któregoś piątku zjechałem na weekend... nie wiedziałem, że Paweł też jest. Szedłem do sklepu i przypadkiem się spotkaliśmy, gadka szmatka, co tam jak tam i takie bzdury, nie mogłem przestać się gapić na jego ciało, które było na maksa opięte pod jakąś koszulką, nie pytałem o więzienie, a Paweł zaproponował wieczorem piwsko, zgodziłem się. Wieczorem piliśmy piwko, w końcu Paweł lekko wstawiony zagadał, "pamiętasz wtedy nad tamą? Trochę mi głupio po tamtym, chyba nie jesteś wkurwiony?" Odpowiedziałem, że nie. Paweł zaczął opowiadać, jak w więzieniu trzepał kapucyna, dwa, trzy razy dziennie i że czasami myślał o mnie, od razu mi stanął. Paweł w końcu położył mi rękę na ramieniu, później zaczął masował głowę i powiedział "kurwa marzę o twojej ciasnej dupie", potem zapytałem czy nie robił tego rok? Powiedział, że nie, wtedy wstał i zdjął bluzę i koszulkę, potem spodnie, stał przede mną z wielką sterczącą pałą, z której skapywał śluz, odruchowo zacząłem ją lizać i połykać wszystko, co z niej leciało, jego chuj był duży, żylasty i bardzo mokry, jak się rozebrałem, to zaczął mi ręką macać tyłek i wsadzać palec, "kurwa, ale jesteś ciasny" powiedział, plując mi na odbyt, tak mi poślinił, że jak zaczął wsadzać kutasa, wszedł bez większego problemu, posuwał mnie dosyć delikatnie, po czym ostrzej, sapiąc mi nad uchem "kurwa, ale dobrze". Krzyczał co chwile, ja tylko jęczałem z rozkoszy, chciałem, żeby spuścił mi się w usta, ale nie zdążył wyjąć i poleciał w dupę, na koniec lizaliśmy się... ja wróciłem na studia, a Paweł podobno znowu coś odpierdolił i szukała go policja...

grafoy

ja to kupuję

bohemian

nie pisz więcej, styl i błędy są tragiczne