|
GAYLAND Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
homowy seksualista
Admin
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3185
Przeczytał: 83 tematy
Pomógł: 72 razy Skąd: daleko, stąd nie widać
|
Wysłany: Czw 11:06, 30 Gru 2010 Temat postu: Totalna grafomania |
|
|
Wszystkiego najlepszego w nowym, 2011 roku! Aby trochę rozerwać towarzystwo, skupione nad Bardzo Poważnymi Opowiadaniami, wrzucam dwa grafomańskie dziełka, które kiedyś udało mi się popełnić...
Wstrząsający Utwór nr 1
Taki jeden
Przyszedł. Zapukał. Usłyszał. Wszedł. Rozpiął. Zdjął. Wyjął. Podrażnił. Zassał. Wypluł. Obrócił. Postawił. Nawilżył. Wsadził. Pchnął. Cofnął. Powtórzył. Jęknął. Posuwał. Osiągnął. Wyjął. Strzelił. Wytarł. Obmył. Naciągnął. Zapiął. Otworzył. Wyszedł.
Epicki Wstrząsający utwór nr 2
Ku chwale mojej byłej polonistce
Już zmierzchać zaczęło. Pan Tadeusz zmęczony
Masą prac wszelakich i chędożeniem żony
Słodko w polu zasnął. Tak śnił o przyjemnościach
swego wesela, Zosi, rozbawionych gościach
Nowych obowiązkach co tylko gdy w wiek męski
wszedł, odsunęły na bok wszystkie stare klęski
Że nie zauważył, jak zza miedzy, od pola
Wyszedł Wojski, co patrzył jak mu wschodzi rola.
Choc starszy był wiekiem, jego wzrost, płeć i lico
Śnić się miały po nocach litewskim dziewicom
A niewiasty, panny, wdowy i nawet zamężne
Wiedziały, że obdarzony jest on orężem
Jakiego na Litwie nie znali. Wojski wiedział
o przewadze ogromnej, jednak cicho siedział
Z ułomności sromotnej sprawę sobie zdawał
tej że ciało swe chętniej chłopom zaprzedawał
Zamiast dusić baby. Nie ma wstydu większego
Nad dewiacyją ową. Nawet dla Wojskiego.
Zoczył wtedy Wojski na miedzy Tadeusza
Co śpi smacznie, lecz oczyma lekko porusza
Ujął go ten widok, ponętny niesłychanie
spoczął tedy obok, czując że wkrótce stanie
jego oręż wspaniała. Słowem oddać trudno
Chuci pierwsze ukłucia i nadzieję cudną
Zwlaszcza gdy ten chłopak, młody i urodziwy
Skrywał miedzy nogami skarb młody, prawdziwy
Co tylko Zosia znała. Chłopa zazdrość jęła
Toteż szybko, ochoczo zabrał sie do dzieła.
Legł obok chłopaka, co go niańczył dziecięciem
Tadeusz nie zdziwił sie takim przedsięwzięciem
Znał bowiem Wojskiego. Ten uchylił kontusza
a Tadeusz, zbudzony, zoczył że się rusza
Strzęp materii białej, Na Litwie niezbyt znanej
z Francyi przywleczonej, tu majtkami zwanej.
Wielkiż to musi być klejnot - podumał chwilę -
Pobawił się ta myślą jak dziecko motylem...
Pewnie dałby Zosieńce przyjemności więcej
Niż on zeszłej nocy, gdy go jęła w ręce.
Tadeusz był chłop rosły - i też miał wielkiego
Ale kudy mu tam do rozmiarów Wojskiego.
Biegał tedy wzrokiem po tajemniczym wzgórzu
Wojski chuć juz dostrzegł i jak wróg na przedmurzu
Manewry jął stosować. Swe ciało naprężył
Mieczowi dodał kształtu. Ten zgiął się jak księżyc
w sierp apetyczny. Tadeusz patrzył zdumiony
Jak broń mu pęcznieje. Nie widział już obrony
Przed wielką chucią, co go wnet ostro dopadła
i ponętnym widokiem szlacheckiego sadła
bo trzeba wam wiedzieć, że Wojskiego postura
potężną nader była. No i chuć miał knura.
I jak, mości acanie pierwsza noc przebiegła?
jął prawić Wojski. Tadeusz, czerwony jak cegła
coś tam mu odburknął. Zosia dziewica chętna
jak bursztynowy świerzop śliczna i ponętna,
Choć bardziej uwielbiałby tę zabawę całą
Gdyby mógł dysponować taką wielką pałą
jak ta, co tutaj Wojski przed nim pręży.
Starzec, te słowa slysząc, wiedział że zwyciężył
I zapytał znienacka czy tę tajemnicę
Co chłopy ją znały i litewskie dziewice
Tadeusz chce poznać. Chłopak nabrał ochoty
Na ten skarb niezwykły toteż rękę w galoty
Wojskiego jął wpychać. I wnet już w ręce trzymał
Pytę przeogromną. Troche ją ponadymał
Aż twardością zrównała się z najlepszym mieczem.
Na ten widok chutliwy aż mu ślinka ciecze
Jął więc pieścić kutasa. Do ust już go wsuwa
Sapie pieści całuje, szlachecka parówa
jęła dawać respons, drży, ślini się, pęcznieje...
Nagle ruchem gwałtownym jak zwierzyna w knieje
przestraszona pierzcha, Wojski pytę wyciąga
z ust Tadeusza, zmierzwioną skórkę naciąga
wydaje jęk straszny, jakby o pomoc wołał
i fontanną gorącą tryska dookoła.
Tadeusz już odsapnał, zrazu pieszczot pomny
rozkoszy, co mu ją dał ten organ ogromny
Rewanżu wnet zapragnął. Ujął dłoń Wojskiego
i powoli prowadzi do rozpora swego
Trzeba bowiem wam wiedzieć, że aby wygodniej
Tadeusz nosil często miast kontusza spodnie.
Wolnego waćpanie - rzekł Wojski - waż pan siły
Ja już żaden podlotek, choć Twój gest tak miły
Z atencją doceniam. Jeśli zaś pan tak lubisz
inne od żeńskich pieszczoty i sił nie zgubisz
Odwiedź mnie waćpan w nocy. Zosia może miła
Lecz choćby i noc całą ostro chędożyła
Tak cię nie zadowoli jak mąż co dokładnie
poznał męskie tęsknoty i gasi je snadnie.
A Tadeusz nowe poznawszy tajemnice
Już tak żywo nie tęsknił za sterczącym cycem
Starości pokłon oddał w osobie Wojskiego
Musiał w końcu to oddać że na sposób jego
Seks też był przyjemny. Żył więc długo, i w szczęściu
Lubując się zarazem w Wojskim i w dziewczęciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arek14193
Dyskutant
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:28, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
hmm nie wiem czy jestem głupi czy co ale nie rozumiem tego posta i sensu tego tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:37, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Też za bardzo nie rozumiem. Chyba lepsze są te poważne dzieła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rh+
Dyskutant
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Wysłany: Nie 17:40, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jestem odmiennego zdania O ile pierwsze dzieło jest prawdziwą grafomanią, ale to drugie mnie rozbawiło i to dogłębnie ;D Ciekawe czy ta polonistka widziała to dzieło ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
homowy seksualista
Admin
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3185
Przeczytał: 83 tematy
Pomógł: 72 razy Skąd: daleko, stąd nie widać
|
Wysłany: Pon 8:19, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Rh+ napisał: |
A ja jestem odmiennego zdania O ile pierwsze dzieło jest prawdziwą grafomanią |
Bo właśnie taką miało być. Po trosze jest to parodia piosenki Kasi Klich Będę robić nic, po drugie, chciałem nieco wykpić zanik barwnych opisów, używania przymiotników (poza kilkoma najpopularniejszymi).
Tekst drugi - cóż, od wielu lat język polski nie jest moim podstawowym narzędziem komunikowania. Nie chcąc stać się człowiekiem, który nie ma żadnego narzędzia komunikacji dopracowanego do perfekcji (bo język obcy zawsze będzie obcy, niezależnie od stopnia jego opanowania) czasem próbuję się zmierzyć z polszczyzną na dość nietypowym gruncie - może to być szaradziarstwo, próba stylizacji czy inne wykorzystanie bogactwa, idiomatyki i unikalności języka. Pastisz (bo tym jest drugi utwór) jest jedną z dróg do celu. Zdaję sobie sprawę, że to utwór wysoce eksperymentalny, niedoskonały (zwłaszcza w warstwie metrycznej) i wcale nie zamierzałem stawać w szranki z Tuwimem, którego pastisze są swoistym rekordem świata. Toteż spodziewałem się razów, a że komuś to się podobało - uświadamia mi, że moja praca nad językiem ma sens. Głęboki sens. A co by powiedziała moja polonistka? Strach pomyśleć Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bsk
Adept
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Waw
|
Wysłany: Pon 10:18, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Utwór drugi można by nazwać fragmentem, zaczątkiem XIV księgi. Jak uważasz homowy seksualisto?
Nie dziwi mnie natomiast niezadowolenie przedmówców. Język, którego używasz wyszedł dawno z użycia, a omijanie lektur szkolnych odsuwa w zapomnienie jeszcze bardziej ów język. Chłopcy się dziwią ale Ty się nie zrażaj i pisz dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kanalia
Wyjadacz
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:14, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie żebym zdradzał opowiadania wielkiej trójcy ale trzeba przyznać że talent to talent. Taka odskocznia od innych opowiadań co NIE OZNACZA że reszta ma sie obijać. Naprawde świetne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
homowy seksualista
Admin
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3185
Przeczytał: 83 tematy
Pomógł: 72 razy Skąd: daleko, stąd nie widać
|
Wysłany: Pon 22:24, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Może inaczej, przez sporo lat zarabiałem pisaniem na chleb. Teraz w sumie też ale inaczej. Zdaję sobie sprawę, że tu są zawodowcy i amatorzy, a nawet zupełni amatorzy - dlatego nigdy w zasadzie nikogo nie potępiam (chyba zauważyłeś) a staram się zrozumieć. nawet najlepszy utwór nie wyglądałby dobrze, gdyby nie te słabe... Jeśli pisany ze szczerej potrzeby, w każdym można coś znaleźć. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|