GAYLAND

Kamcio177

To wszystko wydarzyło się w zeszłe wakacje okolice sierpnia, a więc zaprosiłem do siebie kolegę, wypiliśmy pół litra we dwóch, dostałem chcicy no i zacząłem go macać, on nie protestował... więc ja dążyłem dalej. Uprawialiśmy sex, było nawet fajnie, ale bywało lepiej. Następnego dnia udawałem, że nic nie pamiętam i narzekałem na markę tej wódki (że co to za wódka, co pamięć odbiera). On za tydzień jak byłem u niego, zaczął się do mnie dobierać a ja go opieprzyłem, on mi opowiedział, co się działo wtedy u mnie, a ja się wyparłem, bo mi wstyd było i jak myślicie dobrze zrobiłem? Weźcie pod uwagę, że nie chciałem z nim mieć żadnego dłuższego romansu. Wink (1)

barghest

a co Ci szkodziło sprubowac??

nemo

To udawanie, że nic nie pamiętasz było dziecinne

lolekodbolka

fakt jest faktem, a to że się wyparłeś to mało znaczy on i tak będzie wiedział, i może myśleć że się jeszcze nie "akceptujesz" jako gej...

miałem podobny przypadek lecz nic z takich rzeczy, ściągałem film od kogoś queer as folk on zagadał że fajny i czy ja?? ja że to dla koleżanki, później z nim pogadałem i wiedział, ale jak nie chciałem sam powiedzieć to nie ciągnął tematu.

Nie musisz z nim romansować może będziecie dobrymi kumplami? Dziecinada... jak kolega wyżej Smile