GAYLAND

CzeladzBi

Podczas tych wakacji, tuż przed powrotem z urlopu poszedłem pod prysznic, a że z pokoju trzeba było się wymeldować o wiele wcześniej, był to prysznic ogólnodostępny, znajdujący się pod basenem, bez drzwi i zamków, ale z lekką zwiewną zasłoną. Specjalnie zostawiłem ją lekko uchyloną...
kąpałem się oczywiście nago. Jako, że były tam również łazienki, panowie wchodzili i wychodzili jeden po drugim. W końcu nastała cisza i usłyszałem kroki. Myślę sobie "oby zajrzał do mnie..." Facet stanął na wprost firany i stał tak przez jakiś czas, może sprawdzał czy się krępuję, czy zareaguję jakoś negatywnie. Specjalnie odwróciłem się przodem tak aby przez lukę mógł zobaczyć conieco, ale całkiem niewinnie. Minęła jeszcze minutka i odchylił dłonią firankę i patrzył na mnie zupełnie nagiego. Zapytał niskim głosem "are you gay?" odpowiedziałem "no, but, im bisexual". Nic z tego nie wyszło bo zbyt oficjalnie tam było. W dodatku byłem z dziewczyną i wylatywaliśmy za niecałą godzinę. Szkoda. Niezła akcja by była....