GAYLAND

naruto21

Jak byłem w podstawówce i miałem czternaście lat to miałem nieźle zboczonego kumpla. W pokoju miał gołe baby na ścianie i otwarcie mówił o waleniu. Pewnego dnia poszliśmy do dziadka koleżanki, która pokazała nam, gdzie stary trzyma porno gazety. Ostre heretyckie porno było po prostu widać wszystko, oglądaliśmy razem gazetkę, komentując wszystko, ja patrzyłem głównie na ogromne kutasy. Stasiu zmył się szybko do domu z gazetą w wiadomym celu. Następnego dnia powiedziałem, że chce pooglądać. Poszedłem do niego do pokoju, nikogo nie było w domu, więc spokojnie oglądaliśmy porno gazetkę. Spytałem go, dlaczego wczoraj się tak zmył. Zaczął się śmiać i powiedział mi, że walił sobie.
Stasiu był szczupłym szatynem z fajnym kaloryferem na brzuchu i super małą dupką, podobnie jak ja był szczupły. W klasie byli fajniejsi, ale z nim miałem najlepszy kontakt. Więc powiedział, że też chce zwalić. Wyjął kasetę wideo z pornosem i włączył. Ostre porno leciało na telewizorze, stanął mi, Stasiu zaczął masować przez spodenki, namiot w jego spodenkach robił się coraz większy. Mnie też już stał. Głupio było mi go wyjąć, w końcu Stasiu wyjął pierwszy.
- Masz super kutasa - zacząłem prawić mu komplementy.
Czułem zapach jego śluzu, który skapywał z żołędzia. Instynktownie oblizałem wargi. Też wyjąłem, mój był mniejszy, ale już twardy jak skała. Zaczęliśmy walić.
- Jesteś ekspertem, widzę - powiedziałem, widząc jak sprawnie sobie wali.
- Ciekawe, jakiego ma Mirek - spytałem (Mirek to kumpel z klasy).
- Podobno ogromnego, słyszałem, że jeżdżą na dziwki.
- Też bym poruchał - odpowiedziałem - może sobie nawzajem, co?
Stasiu się speszył i udawał głupka, ale momentalnie mu stanął na maksa.
- To ja tobie jak chcesz - spytałem.
- Dobra tylko nikomu ani słowa, bo ci wpierdolę.
- No jasne - odpowiedziałem.
Stasiu stanął naprzeciwko mnie, a ja najpierw żołądź, potem resztę wziąłem do ust, kutas był ciepły, bardzo wilgotny, Stasiu smakował zajebiście. Ręką zacząłem macać jego gładziutkie jajka. Stękał i jęczał nieźle. Drugą ręką waliłem sobie pałę. Po chwili Stasiu poleciał mi w usta. Spermę wyplułem na łózko Stasia.
- Spoko nie raz tu się spuszczałem - powiedział.
- I jak? - spytałem.
- No dobry jesteś.
Po tej przygodzie moje relacje ze Stasiem się poprawiły. Spotykaliśmy się dosyć często, chodziliśmy na wycieczki, na których zawsze mu lizałem.
W końcu jak byłem w liceum, a on w technikum wydymał mnie w dupę. To było super jebanko, a Stasiu był coraz lepszy w te klocki.

Historia w części jest prawdziwa, nie wszystko, ale część.

Flipp · Gość

masakra...

Gość

Tandeta.

petronel90

To jest jakieś dziecko ;/ takie błędy? hah

damianek123

syf masakra

Lethriel

Zgodzę się z przedmówcami.

Desire

A mnie się podobało, proste i realne