GAYLAND

przystojniaczek022

Gdy zaczyna się moja historia, mam szesnaście lat, jestem wtedy młody i niedoświadczony w sprawach męsko męskich. Zaczynam technikum...

Moja klasa liczyła dwudziestu chłopaków, ale żaden nie pociągał mnie tak jak Mateusz, był bardzo przystojny, wysportowany, miał ciemną karnację, ciemne włosy, które zawsze stawiał na żel i niebieskie oczy. Ciągle go obserwowałem, nie mogłem się powstrzymać, on był wręcz boski.
Przyglądałem mu się, szczególnie gdy przebieraliśmy się na wuef, już po pierwszych kilku wuefach zauważyłem, że ma nieźle wyposażone wnętrze swoich majteczek. Chyba lubił białe, obcisłe bokserki, bo w takich bardzo często chodził. Któregoś dnia, gdy przyglądałem mu się od góry do dołu i gdy doszedłem do twarzy, poczułem, jego spojrzenie na sobie. Już po mnie, myślałem, zaraz oberwę za to patrzenie się na niego. On popatrzył jeszcze chwilkę i odwrócił się, wyszedł z szatni. Ja przebrałam się szybko i poszedłem do domu. Następnego dnia mieliśmy dwie godziny wuefu z rzędu, obserwowałem Mateusza jak gra w koszykówkę, najbardziej podniecały mnie momenty, w których koszulka zaginała się i moglem zobaczyć skrawek jego seksownego i opalonego brzucha. Po wuefie w szatni nasze spojrzenia znów się spotkały, ale on nic, popatrzył i wyszedł.
Zaczął się weekend. Moi rodzice w piątek wieczorem jechali do babci na wieś, ale ja źle się czułem i uznałem, że zostanę w domu, przystali na to. Piątkowy wieczór spędziłem na przeglądaniu stronek gejowskich i zanudzaniem się na gg.
W sobotę spałem długo. Gdy wstałem, wziąłem prysznic, gdy nikogo nie ma w domu, lubię pochodzić nago, wiec nic na siebie nie zakładałem. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, w pośpiechu narzuciłem tylko szlafrok. Otworzyłem drzwi, zamurowało mnie, stał w nich Mateusz:
- Cześć - powiedział - Pomyślałem, że cię odwiedzę, w końcu tak mnie ostatnio obserwowałeś.
Nie wiedziałem co powiedzieć, myślałem, że na pewno zaraz dostane w mordę i na pewno mnie zwymyśla, nie mogąc nic powiedzieć, ruchem ręki zaprosiłem go do środka. Nie wypadało zamknąć mu drzwi przed nosem, żeby nie pomyślał, że się go boje czy coś. Poszliśmy do dużego pokoju, usiadł na kanapie.
- Może się czegoś napijesz? - zaproponowałem w końcu.
- Dobrze, dzięki - powiedział.
Wyszedłem do kuchni i wlałem do kubków cole, po czym wziąłem oddech i wróciłem do pokoju. Znów stanąłem jak wryty, Mateusz leżał na mojej kanapie, w moim domu tylko w białych, obcisłych boksach. Nie wiedziałem jak zareagować.
- Co? Przecież widziałem, jak na mnie patrzysz, choć do mnie zabawimy się, nic ci nie zrobię, będzie fajnie - powiedział - Też mi się podobasz, tylko ja potrafię to ukryć - zaśmiał się.
Odstawiłem picie i z bijącym sercem podszedłem do niego, on złapał mnie za ręce, pociągnął, szybko znalazłem się na nim, zaczął mnie całować. Najpierw powoli, potem coraz bardziej, nasze języki splatały się w pocałunkach, wpychał mi swój język prawie do gardła, czułem się bosko, zaczął ściągać ze mnie koszulkę, potem spodenki, teraz byliśmy już w samych bokserkach, on w białych ja w czerwonych.
Lizaliśmy się dobre dziesięć minut, kiedy zaproponował, żeby przenieść się na ziemie, zgodziłem się i wykonaliśmy ten manewr bardzo szybko, jeszcze jeden pocałunek i teraz on znalazł się na mnie, zaczął całować moją szyje, potem pieścił namiętnie moje sutki, zjechał niżej teraz miejsca w okolicy żeber, pępek i coraz niżej, w końcu zaczął przez materiał pieścić moje go fallusa, byłem wniebowzięty. Po chwili szybkim ruchem ściągnął ze mnie majty i wziął mojego małego do ręki, powalił przez chwile, potem polizał od dołu do góry, wziął go do buzi, namiętnie ssał żołądź, było bosko, widać, że był w tym dobry, musiał już to robić, robił mi loda dość długo, potem zakomunikował, że nie mogę być mu dłużny, położył się na plecach i ściągnął majty, od razu wziąłem się do roboty, jego kutas był boski, miał około siedemnaście centymetrów, był dość gruby, Mateusz nie miał tam zarostu, był całkowicie gładki. Robiłem mu loda z pięć minut, potem zmieniliśmy pozycje na sześćdziesiąt dziewięć, było bosko, czułem się bardzo podniecony, jak nigdy. W końcu kazał mi się wypiąć, zaczął namiętnie lizać mój otworek, jęczałem z podnieceni, robił to po mistrzowsku, wyłem z rozkoszy. Potem wsadził mi palca, potem drugiego, wiedziałem, że robi miejsce dla swojego małego, potem wyjął ze swoich jeansów gumkę, naciągną ja i ostrym ruchem wszedł we mnie, na początku poczułem ostry ból, ale potem przerodził się w rozkoszne i niezapomniane uczucie. Posuwał mnie i drażnił mój punkcik ,,G", nigdy nie czułem się lepiej, gdy dochodził, szybko wyszedł ze mnie, ściągnął gumę i odwrócił mnie i wsadził mi pale do ust, po chwili trysnął, połknąłem cały ten nektar, potem położył mnie na plecach i bez gumy wbił się na mojego huja, czułem się bosko, przesuwał się w górę i w dół, nie wytrzymałem długo, spuściłem się w niego, wyszedł ze mnie i wylizał mi mojego chuja do czysta, potem znów mnie odwrócił i znów lizał mój otworek, było bosko, skończył po jakiś pięciu minutach, razem poszliśmy się umyć, potem ubrał się i wyszedł.
Teraz spotykamy się bardzo często i zawsze nasze spotkania są pełne rozkoszy.

alfresco · Gość

1. Nie podoba mi się
2. Nie podoba mi się
3. Nie podoba mi się

Dlaczego?

1'. Skończyłeś chyba tylko zerówkę bo błędy robisz straszne
2'. Dużo literówek powoduje, że nie da się tego normalnie czytać (trzeba się domyślać o co tak wogóle w tym "opowiadaniu" chodzi)
3'. Zero szczegółów - za krótkie - sam sex - zero namiętności

Poprawisz ortografię, będziesz pisał wolniej i "opowiadanie" będzie dłuższe nie tylko z samym sexem to będzie można nazwać to opowiadaniem bo teraz to napewno nim nie jest dlatego [opowiadanie] pisałem w cudzysłowie.

Aristobulus

Tyle błędów, że nie da się tego czytać... Do tego niezachowana fabuła... Raz jesteś w samym szlafroku, a raz ściąga z Ciebie po kolei ubrania... coś nie tak...

przystojniaczek022

ja to tylko zkopiowałem,

Saxon.. · Gość

Jeśli skopiowałeś, to należy podać źródło i autora.

grafoy

zgadzam się

Justin · Gość

Beznadziejne ;]

ali_king

Mi się bardzo podobało, nie zawracałem uwagi na wasze poj*b*ne błędy...

Add.

Nie wiem czy jesteś tego świadomy, ale punkt G mają tylko kobiety... ;/