Autor |
Wiadomość |
arek_k93 |
Wysłany: Czw 14:22, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
DOSYC SLABE OPOWIADANIE NIE PODNEICILO MNIE ;p |
|
|
hehe |
Wysłany: Czw 13:17, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jak w tym dowcipie na komendzie:
- Niech pan opowie, co panu zrobili.
- No, kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć.
- Napastowali pana?
- Nie, na sucho pojechali. |
|
|
defectt |
Wysłany: Nie 17:53, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Fajnie ale jak dla mnie to opowiadanie troche denne...
Fajnie dlatego ze sam ostry sex...lubie taki...
no ale opowiadanie moglo by byc o wiele lepsze |
|
|
kasiek |
Wysłany: Pią 22:00, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
dosyc banalne opowiadanie |
|
|
sokista4 |
Wysłany: Sob 17:54, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jak dla mnie takie sobie... no i krotkawe troche... |
|
|
wow |
Wysłany: Czw 23:06, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
gdzie można umówić się na coś podobnego hm... |
|
|
edwin |
Wysłany: Pon 23:17, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
ale nie napisałes czy ci sie podobało...mnie jak jeden tak wygrzmocił tylko "na sline" to przez 3 dni bolał mnie tyłek...załowałem przez tydzień...pózniej zapomniałem...ale...warto było? |
|
|
thunder |
Wysłany: Nie 23:41, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
beznadziejne;/ za duzo brutalnosci a za malo delikatnosci i to nie jest gwalt kiedy sie ktos umawia z kims na sex... |
|
|
piter32323 |
Wysłany: Śro 18:20, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ustawiany gwałt to nie to samo co prawdziwy. Przy prawdziwym to pewnie na ''sucho'' by pchali a to by było nieciekawe raczej przeżycie |
|
|
maxx |
Wysłany: Śro 14:22, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Też bym tak chciał :-D |
|
|
Deanus |
Wysłany: Śro 13:34, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Oooo ... zgwalceni popadają w depresje ty sie chyba dobrze trzymasz |
|
|
teczek |
Wysłany: Śro 15:05, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
jak dla mnie to nie był gwałt tylko zwykły sex, tylko że trochę bardziej ostry.... |
|
|
faron4 |
Wysłany: Sob 23:44, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
a próbowałeś się z nim zkontaktować?? |
|
|
NastySchoolBoy |
Wysłany: Wto 16:59, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
Miewałem podobne fantazje.. No ładnie ładnie, mnie też mogłoby coś takiego spotkać |
|
|
piter32323 |
Wysłany: Wto 16:20, 21 Mar 2006 Temat postu: Ustawiony gwałt |
|
Od długiego czasu miałem fantazje, żeby mnie ktoś zgwałcił. Wyobrażam to sobie cały czas, gdy się onanizowałem. Pewnego dnia wpadłem na pomysł, by poznać kogoś do tego na Internecie i ustawić takie spotkanie. Wszedłem na czat z nickiem, „zgwałć mnie’’, nie trwało długo, nim się ktoś odezwał. Zaczęła się rozmowa, facet miał około czterdzieści lat i był bardzo zdecydowany na spotkanie realne, powiedział, żebym był przygotowany odpowiednio i umówiliśmy się wieczorem w odludnym miejscu. Trochę się balem no ale podniecenie dało górę, umyłem się, przygotowałem odpowiednio i poszedłem na spotkanie. Doszedłem przed czasem na miejsce i trochę niezdecydowanie się poczułem znowu, gdy zobaczyłem samochód nadjeżdżający, pomyślałem niech się dzieje, co chce. Samochód zatrzymał się koło mnie, wysiadł z niego facet dobrze zbudowany trochę zarośnięty, chwycił mnie za ramiona i poprowadził w dół, jedna ręka trzymał mnie za ramie, a drugą otworzył rozporek, wyciągając swojego fiuta, nacelował mi na twarz i powiedział „ssij dziwko’’, zaczął, rosnąc w moich ustach, gdy był na tyle duży, ż nie chował mi się w ustach, chwycił mnie za włosy i nachalnymi ruchami wprowadzał mi w gardło, myślałem, że zwymiotuje. Tak mnie kotłował z parę minut, gdy szarpnął nie i rzucił na maskę samochodu, ściągnął mi spodnie z majtkami, kazał mi stanąć w rozkroku, chwycił mnie za kark i docisnął do maski samochodu moją twarz i wsadził mi palec w tyłek, mówiąc przy tym, że mam niezła dupę. Poczułem, że smaruje mi czymś moja dziurkę, wsadzając mi przy tym już nie jednego palca, ale dwa po chwili nacelował swojego kutasa i nagłym ruchem wcisnął się cały we mnie, tylko wrzasnąłem, druga ręką zatkał mi twarz i zaczął ostro mnie pieprzyć, myślałem, że nie wytrzymam, taki był galop. Pieprzył mnie z parę minut, gdy potem spuścił mi się na pośladki. Zapiął rozporek, wsiadł do samochodu i odjechał. |
|
|