Autor |
Wiadomość |
boczny członek |
Wysłany: Pon 2:13, 27 Paź 2014 Temat postu: |
|
Sadboy: to od razu z nieznajomym? Ja idę do łóżka z kimś wtedy, jesli ten jest już co najmniej moim kumplem... |
|
|
erwin87 |
Wysłany: Śro 10:27, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
Nigdy nie miałem takiej akcji, choć nie raz fantazjowałem i w jednym przypadku było blisko. Mój kumpel nie był zdecydowany hetero/homo/bi...potem ja wyjechałem za granicę, kontakt się urwał i tyle. Potem obserwowałem przyjaźń mojego znajomego, który właśnie poszedł do łóżka ze swoim przyjacielem - niestety po jakimś czasie doszło do jakiś sprzeczek i ich dobre relacje szlag trafił. |
|
|
sadboy |
Wysłany: Wto 17:43, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
Mam prostą zasadę: kumpli się nie rucha. Wydaje mi sie, że to bardzo ułatwia życie. |
|
|
musicismyworld |
Wysłany: Czw 0:12, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
Nie miałem takiej okazji.
Ale nie wiem czy bym nawet chciał spróbować.
Widzę,że sporo z was by to zrobiło. |
|
|
chłopiec |
Wysłany: Sob 20:13, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
Ja nie wiem co o tym myśleć...
Więc tak, kiedyś z moim kumplem żartobliwie poruszaliśmy temat lodzików, itd. aż w końcu (w zimę) poszliśmy sie ogrzać do klatki jednego z blokowisk, a tam piwnica... I heja, na dół... Zeszliśmy, on mnie pchnął na podłogę i zaczął jebać przez ubranie w dupsko (dość nietypowo ) za chwilę wstałem i klęknąłem zdjąłem mu spodnie, obsunąłem majtki i wsunąłem do swoich ust 15-centymetrowego potwora. Ssałem i ssałem, aż zaczął dochodzić i wyjął go z ust i wytrysnął na moją twarz. Po fakcie wyszliśmy z piwnicy i byliśmy trochę skrępowani pytając się wzajemnie czy "Jesteś gejem". Jasna rzecz wzajemnie zaprzeczyliśmy. Tydzień później identyczna sytuacja. Dopiero zrobiłem mu loda z prawdziwego zdarzenia z połykiem w wakacje u mnie w domu, ze wzajemnością . Miesiąc później byłem u niego, uczyliśmy się itd. i zaczęliśmy cisnąć wzajemnie rękami sobie po kutasach. Stały nam jak strażnik na warcie. Zapytał idziemy (celowa sugestia bo jego rodzice byli za ścianą) kiwnąłem głową potakując. I doszło. Niestety tylko ja mu obrobiłem pałę on mi już nie (może dlatego, że nie zdominowałem go i mu siłą nie sadziłem). Chwile przyjemności się skończyły.
Nie wiem co o nim myśleć. Podoba mi się i chciałbym z nim spotykać się na seks, ale nie wiem czy jest homo, bi, hetero... Nie wiem jak zaproponować mu jebanko (najchętniej w dupsko). Boję sie że mnie wyśmieje. To że daje robić sobie loda może znaczyć że jest homo? Dużo lata za dziewczynami, jest troszkę pedałkowaty, i czasem mi mówi że podoba mu się ta, czy ta... Ale może jest gejem... Jak sądzicie?
Jestem otwarty na propozycje, PW, seks, oral, anal jestem uległy, Kielce |
|
|
thomasmach |
Wysłany: Nie 15:28, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
W pierwszej liceum na imprezie po pijaku zalożyliśmy się o cośtam z kumplem z klasy. Przegrałem a stawką było zrobienie mu loda. Mi tam w to graj było - pierwszy raz obciągalem i zwalił sie na mnie aż milo wspominać. Teraz na naszej klasie tylko popatrzeć i pozazdrościć żonie kumpla.... |
|
|
radek24 |
Wysłany: Nie 15:28, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Mając 15 lat, parę razy bawiłem się z kuzynem ale to było takie niewinne manipulacje fiutami, rozbieranka i macanie się |
|
|
Rh+ |
Wysłany: Nie 15:27, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Hej, ja miałem w minione wakacje przygodę z bratem ciotecznym. Zwykłe walenie konia, macanie się pod kołdrą, robiłem mu loda, bo przegrałem w karty, a o to graliśmy... W oczywiście on walił mi a ja jemu albo każdy sobie... A wszystko to było ukartowane z mojej strony ;D celowo rozmawiałem z nim na temat walenia aż w końcu w nocy pod kołdrą przytuliłem go (on nic) to jedziemy dalej... Moja ręka zmierzała w kierunku jego krocza i penisa, aż w końcu dotknęła jego męskości. On nie protestował. Zacząłem pieścić go przez piżamę, potem majtki aż w końcu trzymałem jego ptaka w ręku ;] To było uczycie nie do opisania.... Takie przygody powtarzały się nam za każdym razem kiedy się widzieliśmy. Jednak teraz niedawno byłem u niego ale on już nie był chętny do zabawy ;( Powiedział tylko że jestem zboczony ;D Ale w kolejne wakacje (lub ferie zimowe) mam nadzieję że wszystko powróci do byłego stanu |
|
|
misiu55yh |
Wysłany: Nie 15:27, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Nie wiem dlaczego ja nie mam takich przygód, tak naprawdę to nie widziałem fiutka żadnego mojego kolegi, kuzyna. Czy mnie to wszystko omija? |
|
|
bwilly82 |
Wysłany: Nie 15:27, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Za młodszych lat.. zdarzały się przygody z bliskimi osobami..
Np.:
- oral w piwnicy z przyjacielem,
- oral z tym samym przyjacielem na łące..
- oraz z kuzynem na sianie.. (<-- moje ullubione hehe)
To były najlepsze czasy.. |
|
|
pietrek.85 |
Wysłany: Nie 15:27, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Zabawa na pączka -> wszyscy stoją w kółku wokół pączka. Zabawa polega na jaknajszybszym spuszczeniu się na pączka - ostatni "wygrywa"
Jako dzieciaki oglądaliśmy swoje członki z kolegami na koloniach - takie niewinne porównywanie kto ma już owłosienie, kto ma najdłuższego itp. |
|
|
Gayok |
Wysłany: Nie 15:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
arek_k93 napisał: |
no to opowiadajcie o tym ;P jak było, jak doszło do tego ;D |
Było super. Ciężko powiedzieć jak do tego doszło, i jak to się odbywało, bo przygody z kumplami miałem najróżniejsze i dosyć często.
Raz chociażby po prostu z kumplem zgadaliśmy się o waleniu i po chwili każdy walił swojego. |
|
|
arek_k93 |
Wysłany: Nie 15:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
no to opowiadajcie o tym ;P jak było, jak doszło do tego ;D |
|
|
zillop |
Wysłany: Nie 15:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
ach te lata pod namiotem i łąki, szuwary i pierwsze doznania......;] raz kiedyś mnie i kumpla mama nie przyłapała jak bawiliśmy się razem w jego mieszkaniu, trochę straciliśmy rachubę czasu i myk! w ostatniej chwili wciągnąłem spodnie;P |
|
|
sebastiano18 |
Wysłany: Nie 15:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
W wieku 15 lat na koloniach z kumplami z pokoju :-D |
|
|