Autor Wiadomość
ksivi
PostWysłany: Sob 2:37, 13 Lip 2013    Temat postu:

zwykłygość napisał:
Opowiadanko bardzo fajne Przyjemnie się czyta a jeszcze przyjemniej wyobraża te sytuacje


Doczepiłbym się tylko szczegółów
14-latkowie, którzy piją alkohol litrami???
12-latek, którego pieprzy 17-latek???
i kilka innych tego typu - powiedzmy - nieścisłości

Poza tym, jak pisałem wcześniej, bardzo dobre


Z tym pierwszym nie ma problemów, ja piłem alko litrami i paliłem , pale do dziś . Hmm a ten 12 latek, którego pieprzy 17 latek jest dość nieprawdopodobne , ale możliwe . Na pewno w tym kraju ;3
marcin099
PostWysłany: Śro 23:48, 10 Lip 2013    Temat postu:

proszę o kolejne części
zwykłygość
PostWysłany: Czw 23:31, 09 Maj 2013    Temat postu:

Opowiadanko bardzo fajne Przyjemnie się czyta a jeszcze przyjemniej wyobraża te sytuacje


Doczepiłbym się tylko szczegółów
14-latkowie, którzy piją alkohol litrami???
12-latek, którego pieprzy 17-latek???
i kilka innych tego typu - powiedzmy - nieścisłości

Poza tym, jak pisałem wcześniej, bardzo dobre
wolnygosc
PostWysłany: Sob 19:01, 16 Lut 2013    Temat postu:

Świetne opowiadanko. Prosze o kolejne czesci Smile
Bimax45
PostWysłany: Sob 12:28, 19 Sty 2013    Temat postu:

Też już tęsknię za dalszymi przygodami.
Boski123
PostWysłany: Czw 13:43, 27 Gru 2012    Temat postu:

Kiedy dalszy ciąg brakuje torchę tego Sad
gres15
PostWysłany: Wto 18:51, 30 Paź 2012    Temat postu:

co z dalszymi częściami??
fajnie by było gdyby opowiadanie było kontynuowane, bo rzeczywiście jest bardzo fajne do poczytania Smile
Boski123
PostWysłany: Sob 10:37, 06 Paź 2012    Temat postu:

Szkoda ze nie będzie szybko następnych są świetne uwielbiam je czytać bardzo przyjemne
tomeck
PostWysłany: Czw 14:36, 04 Paź 2012    Temat postu:

Kamkow jak juź pisałem wcześniej Twoje opowiadania są napisane lekkim stylem i bardzo fajnie się je czyta.

Pozdro z pod Tomaszowa Mazowieckiego.

No i mam nadzieję źe nie każesz nam czekać zbyt długo na kolejną część opowiadania Kamilu, bo chyba tak masz na imię Confused
kamkow
PostWysłany: Śro 16:05, 03 Paź 2012    Temat postu:

Część czwarta

W ostatnie ferie zimowe mieliśmy jechać na tygodniową wycieczkę w góry razem z Błażejem i Gabrielem. Z Gabrielem jechał również Dawid - jego najlepszy kumpel, z którym chodzili razem do gimnazjum, a teraz do jednego liceum, ale do różnych klas. Od razu zwróciłem uwagę jak przystojnym chłopakiem jest Dawid. Wysoki, szczupły brunet z dużym pieprzykiem na twarzy. I te jego oczy. Cudowne, nigdy nie widziałem równie pięknych oczu. Przed wyjazdem Gabriel poprosił nas żebyśmy nie mówili Dawidowi o naszym poprzednim wyjeździe, bo jest on w 100% hetero i nie zaakceptowałby tego, że Gabriel woli chłopaków. Oczywiście zgodziliśmy się, choć liczyliśmy, że uda nam się zaznać tam trochę przyjemności razem. W pokoju byliśmy we czwórkę. Pierwszego dnia od razu po przyjeździe poszliśmy spać, ale już drugi wieczór mieliśmy bardzo ciekawy. Dawid okazał się bardzo sympatycznym i rozrywkowym facetem. Dużo wypiliśmy, on ciągle gadał o dziewczynach, ja, jako że jestem bi, włączyłem się do rozmowy, a Błażeja i Gabriela ta rozmowa wcale nie interesowała. Następny dzień podobnie jak kolejne spędziliśmy głównie na stoku, gdzie Dawid popisywał swoimi zdolnościami. Korzystając z jego nieuwagi raz oddaliliśmy się z Błażejem od stoku i wzajemnie zaspokoiliśmy się rękami. W dużo lepszych humorach wróciliśmy do reszty grupy. Nic ciekawego nie działo się aż do przedostatniego dnia naszej wycieczki. Wtedy to przy paru butelkach "Finlandii" rozmawialiśmy o wszystkim w tym oczywiście o głównym temacie w życiu nastolatków, czyli o seksie. Przyznałem, że swój pierwszy raz mam już za sobą, Błażej też wyznał, że już nie raz się bzykał. Okazało się, że również Dawid nie jest prawiczkiem. Jedynie Gabriel nie przyznał się przed nim do swoich doświadczeń seksualnych. Następnie Błażej zapytał:
-Ej, a duże macie kutasy?
Tak jakby nie widział mojego i Gabriela. Okazało się jednak, że miał w tym pewien cel.
-No chyba takiego normalnego. - odpowiedział lekko speszony Gabriel.
-Ja tam jestem ze swojego dumny. I dziewczynom też zawsze odpowiadał. - pochwalił się Dawid
Wtedy uznałem, że w sumie, co mi szkodzi i zapytałem:
-A może byśmy sobie porównali?
Najpierw zgodził się Błażej. Ku mojemu zdziwieniu i Dawid wyraził aprobatę. Wtedy i Gabriel powiedział:
-W sumie, czemu nie?
Najpierw majtki zsunął Błażej. Jego kutasa widziałem już wiele razy. Potem przyszła kolej na Gabriela, którego fallusa nie widziałem już od roku. Nadal był mniejszy od mojego i od Błażeja. Chyba wcale mu nie urósł przez ten rok. Następnie bokserki opuścił Dawid. Naszym oczom ukazała się duża, około 18 cm dość chuda pała. Była piękna. Nad fiutem miał piękne, czarne, gęste i kręcone włosy. Pod nim zwisały równie piękne i wielkie jaja, a mosznę porastały jaśniejsze, długie włosy. Tak mi się spodobał, że miałem ochotę rzucić się na Dawida i zacząć mu obciągać.
-No Kamil twoja kolej. Pokazuj siusiaka. - pogonił mnie Dawid.
Zrzuciłem gacie i odłożyłem je na łóżko. Rozpoczęło się wzajemne porównywanie. W dalszym ciągu udawaliśmy przed Dawidem, że po raz pierwszy widzimy swoje penisy. Najpierw ja porównywałem sobie z Gabrielem, a Błażej z Dawidem, potem do mnie podszedł Błażej, a Dawid do Gabriela. Na koniec został mi Dawid. Bardzo mnie podnieciło jak dotknął mojego fiuta i przyłożył go do swojego. Jego kutas był około 2 cm większy od mojego. Potem ogłosiliśmy werdykt. Największego penisa miał Dawid, drugi byłem ja, trzeci Błażej, który miał pół centymetra krótszego niż ja, a najmniejszego ptaszka miał Gabriel. Po wszystkim najbardziej nieśmiały Gabriel zaproponował wspólna masturbację. Ja się zgodziłem bez wahania, podobnie Błażej. Dawid początkowo nie chciał. Ale zgodził się pod warunkiem obejrzenia pornola. Dawid włączył sobie jakiś filmik, ja byłem tak podniecony widokiem Dawida, że nie potrzebowałem już nic więcej. O dziwo Dawid zdjął majtki i koszulkę, został całkiem goły. Po chwili wszyscy wzięliśmy przykład z Dawida. Dawid był wprost niesamowicie przystojny. Szczupła sylwetka, ładna, lekko umięśniona klata i cudowne łydki porośnięte czarnymi włosami. Piękny szlaczek czarnych włosków od pępka w dół i równie czarne, krótkie i gęste włosy pod pachami. Był przystojniejszy nawet od Błażeja. Mogłem spokojnie podziwiać jego ciało, bo był tak zajęty filmem, ze na nic innego nie zwracał uwagi.
Patrzyłem też na Błażeja i Gabriela. Ten drugi, wyraźnie podniecony naszym widokiem zabawiał się swoim ptaszkiem uważnie obserwując nas. Doszedł pierwszy. Zaraz po nim spuściłem się ja. Po paru chwilach razem szczytowali Błażej i Dawid. Po wszystkim wypiliśmy jeszcze po kieliszku i poszliśmy do swoich łóżek. Ja długo nie zasypiałem fantazjując o Dawidzie. Wiedziałem, że rozpoczął się już ostatni dzień wyjazdu i mam coraz mniej czasu by go namówić na coś więcej niż masturbacja.
Następnego dnia od rana poszliśmy na stok. Do obiadu szusowaliśmy na nartach. Potem zostaliśmy już w swoich pokojach. Bardzo chciałem uwieść Dawida, mimo iż ciągle mówił o dziewczynach, liczyłem, że pójdzie ze mną do łóżka. Błażej, któremu Dawid też się bardzo podobał zgodził się pomóc mi w tym. Każdy z nas miał po kilkanaście scenariuszy jak to zrobić i zastanawialiśmy się, który wybrać. Wybór padł na to, że zaproponujemy mu wspólną masturbację i zaczniemy z Błażejem walić sobie na wzajem i zobaczymy jak Dawid na to zareaguje.
Nadszedł wieczór. Dawid zgodził się na wspólne oglądanie pornoli, Błażej naszykował dwie butelki wódki i kieliszki. Piliśmy, gadaliśmy, oglądaliśmy film, aż w końcu Błażej odważnie zaproponował:
-A może powalimy sobie na wzajem, co?
-Ocipiałeś? - zapytał Dawid. Co ja kurwa pedał jestem?
-Ja mogę spróbować przecież to nic strasznego - powiedziałem i chwyciłem pałę Błażeja w dłoń. Penis Gabriela po chwili znalazł się w ręce Błażeja. Dawid przyglądał się z lekkim zdziwieniem naszym poczynaniom. W końcu zdecydowałem się na odważny krok. Położyłem drugą dłoń na jego udzie, przesunąłem ją na brzuch, zacząłem go macać. Dawid nic się nie odzywał, więc moja dłoń zjechała w okolice jego krocza. Obmacałem jego jaja a następnie zacząłem walić delikatnymi ruchami. Nagle chwycił mnie za kutasa. Poczułem ogromne podniecenie, puściłem penisa Błażeja i zacząłem macać ciało Dawida. Gdy zauważyłem, że on nie ma nic przeciwko tym pieszczotom postanowiłem pójść na całość. Zacząłem go namiętnie całować. Byłem w wielkim szoku, bo chłopak, który wydawałoby się jest w stu procentach hetero, odwzajemnił mój pocałunek. Potem wziąłem jego kutasa do ust, a on zaczął jedną ręką macać mi jaja, a drugą tyłek. Ja obmacywałem jego cudowną klatę, następnie wyjąłem jego fiuta z ust i zacząłem lizać mu sutki. Kątem oka spojrzałem na zabawiających się obok Gabriela i Błażeja. Właśnie robili to w pozycji 69.
-Chcesz też tak jak oni? - spytałem
Dawid kiwnął głową zgadzając się. Położył się na łóżku ja na nim i rozpoczęliśmy oralną zabawę. Po paru minutach Dawid zauważył, że nasi koledzy szykują się do seksu analnego.
Przyglądał im się z uwagą, przestał ssać mojego, więc i ja wyjąłem jego penisa z ust. W tym czasie Błażej już założył prezerwatywę, zarzucił nogi leżącego na plecach Gabriela na swoje ramiona i zaczął go posuwać. Gabriel najpierw zawył z bólu, potem zaczął głośno jęczeć.
Bałem się, że ktoś to usłyszy i przyjdzie. W końcu piętro pod nami byli opiekunowie.
-Ja też tak chcę cię wyruchać - wyszeptał mi na ucho Dawid
Byłem na maksa zmieszany. Z jednej strony tego nie chciałem, bałem się bólu, a ilekroć o tym myślałem to uważałem, że jeśli już to zrobię to tylko z Błażejem. Z drugiej strony wtedy nie znałem jeszcze Dawida, który mnie tak podniecał.
-Tylko załóż gumkę - powiedziałem i zorientowałem się, że teraz nie ma już odwrotu od tej decyzji.
Przyjąłem taką pozycję jak Gabriel. Dawid zarzucił mi nogi na swe ramiona. Przed wejściem we mnie wziął jeszcze mojego fiuta do ust. Ssał tak jakby to już wcześniej robił wiele razy. Gdy dochodziłem, powiedziałem mu o tym. Dzięki temu mogłem zachować swoje nasienie na później. Tymczasem zobaczyłem, że Błażej właśnie traci dziewictwo z Gabrielem. Spodziewałem się, że swój pierwszy raz będziemy mieli tego samego dnia, ale nie myślałem, że z innymi chłopakami. Poczułem, że Dawid rozszerza mi pośladki. Zacisnąłem zęby żeby nie krzyczeć z bólu. Mimo to nie wytrzymałem i głośno krzyknąłem, gdy we mnie wszedł. Pierwsze kilka ruchów jego penisa w moim tyłku było bardzo bolesne. Gdy wszedł cały zacząłem czuć niesamowitą rozkosz. Dawid cudownie penetrował mój tyłek. Po jakichś pięciu minutach wyszedł ze mnie zdjął gumkę i zaczął sobie walić. Wiedziałem, że będzie dochodził, więc szybko wziąłem jego kutasa do ust i przyjąłem sporą porcję spermy. Część połknąłem, resztę przekazałem mu podczas pocałunku. Po chwili podszedł do mnie Błażej i namiętnie mnie pocałował. Gabriel zaczął pieścić ciało Dawida, czym doprowadził go do ponownej erekcji. Już po chwili Gabryś był posuwany przez swojego kolegę, chyba nie zakładając do tego prezerwatywy. Błażej szybko założył nową gumkę i zaczął mnie pieprzyć. Było cudownie, nie czułem już żadnego bólu. Po 15 minutach jebania Błażej szczytował we mnie. W tym samym czasie drugi orgazm miał Dawid. Gabriel chciał się z nim zamienić miejscami i go bzykać, ale Dawid powiedział, że nie jest na to gotowy. I w sumie mu się nie dziwiłem. Później Gabriel zapytał mnie czy może we mnie wejść. Zgodziłem się. Nie było już z nim tak dobrze jak z pozostałymi. Potem zamieniliśmy się pozycjami i ja posuwałem jego, jednak cały czas trzymałem spermę dla Błażeja, którego chwilę wcześniej wyruchał Dawid. W ciągu godziny Dawid miał już trzy wytryski, bo wyruchał każdego, Błażej szczytował we mnie i w Gabrielu, który również miał już dwa wytryski. Tylko ja wciąż czekałem z wytryskiem na Błażeja. Szybko założyłem gumkę i delikatnie włożyłem penisa w jego tyłeczek, z czasem zacząłem coraz mocniej w niego wchodzić. Słyszałem jak moje jaja uderzają o jego pośladki. Kilka minut cudownego jebania zaowocowało ogromnym wytryskiem.
Po wszystkim poszliśmy we czwórkę do łazienki. Jakimś cudem zmieściliśmy się w kabinie prysznicowej, umyliśmy się i nie ubierając wróciliśmy do pokoju. Złączyliśmy nasze łóżka i nadzy poszliśmy spać. Rano obudziłem się jako pierwszy. Pomyślałem sobie, co by było gdyby ktoś wszedł do pokoju i zobaczył śpiących razem czterech nagich chłopaków. Na szczęście drzwi od pokoju były zamknięte na klucz. Dochodziła szósta. O siódmej mieliśmy wyjeżdżać.
Postanowiłem jeszcze nacieszyć swoje oczy widokiem trzech wspaniałych chłopców leżących z miękkimi penisami. W momencie dostałem erekcji. Tak mi się podobali, że zrobiłem im kilka zdjęć. Potem pocałunkiem obudziłem Błażeja. Obudzili się również dwaj pozostali koledzy.
Zwaliliśmy sobie wzajemnie rękami i się ubraliśmy. Na koniec wycieczki Dawid powiedział, że bardzo mu się podobało, ale robił to pierwszy i ostatni raz z chłopakami, bo interesują go tylko i wyłącznie dziewczyny. Ja mimo to mam nadzieję, że w najbliższe ferie Dawid również z nami pojedzie i będziemy mogli to powtórzyć.
kamkow
PostWysłany: Śro 16:02, 03 Paź 2012    Temat postu:

Sorry, że tak długo nie pisałem kolejnych części, ale nie miałem czasu. Teraz dodam od razu dwie części, a od razu piszę, że kolejnej szybko nie będzie.

Część trzecia

Była połowa czerwca. Koniec roku szkolnego zbliżał się wielkimi krokami. Miałem nadzieję, że kolejny wyjazd z Błażejem również. Niestety, tata po powrocie z pracy oznajmił mi i mamie, że w tym roku firma nie organizuje wakacyjnego wyjazdu dla dzieci pracowników. Byłem wściekły. Natychmiast zadzwoniłem do Błażeja, by się spytać czy już o tym wie.
-Wiem. Ale spoko, nie martw się. Coś wymyślimy. Spróbuj przekonać starych, żeby pozwolili ci wyjechać samemu, ja przekonam swoich i pojedziemy gdzieś tylko ze dwójkę. - pocieszył mnie.
Zdawałem sobie sprawę z tego, że ciężko będzie mi przekonać matkę żeby puściła mnie samego na wczasy. Ojciec się zgodził i obiecał mi, że postara się ją przekonać wieczorem.
Rano, gdy się obudziłem spotkałem w salonie ojca, który właśnie szedł do pracy.
-Sprawa załatwiona. Mama się zgodziła. - powiedział. Dziś pogadam w pracy z Włodziem (tata Błażeja) i wymyślimy dla was jakiś ciekawy wyjazd na kilka dni.
Cieszyłem się jak dziecko. Wiedziałem, że jak nasi ojcowie coś wymyślą to będą to super wakacje. Wróciłem ze szkoły i nie mogłem doczekać się powrotu ojca z pracy. W końcu parę minut po 15 był w domu.
-No i co wymyśliliście z wujkiem Włodkiem? - zapytałem od wejścia
-Znajomi wujka i cioci mają domek na Mazurach, a sami wyjeżdżają na Ibizę i zgodzili się żebyście tam się zatrzymali. W piątek od razu po zakończeniu roku wujek z ciocią zawiozą was i zostaną z wami na weekend. Przyjadą znowu w kolejny piątek wieczorem.
-Dziękuję. Super to załatwiłeś.
Po chwili zadzwonił do mnie Błażej.
-Wiesz już?
-Wiem. Nie mogę się doczekać.
-Całe 5 nocy będziemy tylko we dwóch. Czujesz to?
-Kurwa, mógłby już być piątek.
Niestety do piątku był jeszcze cały tydzień. Czas ciągnął się strasznie długo. Ostatni tydzień szkoły przesiedziałem w domu ściągając z neta fajne filmiki i nagrywając je na płyty, bo nie wiedzieliśmy czy będzie tam Internet. Już w środę byłem spakowany, naszykowałem też rower, bo Błażej wymyślił, że będziemy tam mogli pojeździć.
W końcu nadszedł piątek. Odjebany jak stróż w boże ciało poszedłem do szkoły na uroczyste zakończenie roku szkolnego. Nudna część oficjalna i artystyczna ciągnęły się dłużej niż kiedykolwiek. W końcu poszliśmy do klasy wychowawca dał nam świadectwa i mogliśmy się rozejść. Spora część klasy szła oblać rozpoczęcie wakacji, próbowali mnie namówić, ale zgodnie z prawdą powiedziałem, że nie mogę, bo za chwilę wyjeżdżam. Zadzwoniłem do Błażeja, że mogą już po mnie jechać i pobiegłem do domu. Szybko się przebrałem walizki postawiłem przy drzwiach. W międzyczasie przyjechał Błażej z rodzicami i wyjechaliśmy. Wiedziałem, że pierwsze dwa dni będą z nami jego rodzice, więc pewnie za dużo nie poszalejemy, ale wizja spędzenia pięciu kolejnych dni sam na sam bardzo mnie podniecała.
Po jakichś 4 godzinach byliśmy na miejscu. Piękna, wielka drewniana willa zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W środku też było bardzo ładnie: kominek, wielki telewizor i duże głośniki. Pomyślałem sobie, że fajnie się będzie oglądać te filmy, które wziąłem ze sobą. Mama Błażeja kazała nam iść na górę i wybrać sobie pokój to przygotuje nam łóżka.
-Do tego się przeniesiemy pojutrze. - powiedział Błażej wskazując na duży pokój z wielkim łóżkiem.
Póki co wybraliśmy sobie pokój w końcu korytarza. Nie był zbyt duży, były w nim dwa łóżka, ale mieliśmy osobną łazienkę. Rozpakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy i mama Błażeja zawołała nas na kolację. Po kolacji z rodzicami Błażeja obejrzeliśmy film, poszliśmy się umyć i spać. Leżąc w łóżkach planowaliśmy, co będziemy robić od niedzieli. Sobota minęła nam dość nudno. Od rana poszliśmy ze czwórkę nad pobliskie jezioro popływać i poopalać się, po obiedzie znowu. Niedziela do obiad u minęła nam tak samo, ale po obiedzie rodzice Błażeja zaczęli się szykować do wyjazdu. Około 17 zostaliśmy sami.
-To od czego zaczynamy? - zapytał Błażej.
-Może się w końcu porządnie przywitamy? Bo podanie ręki to dla mnie trochę mało. - powiedziałem po czym zaczęliśmy się namiętnie całować. Nasz pocałunek trwał kilka minut.
-To może najpierw przeniesiemy swoje rzeczy do tego pokoju z dużym łóżkiem? A wieczorem wylądujemy w nim? A do wieczora się trochę popieścimy żeby potem mieć super wytrysk. - Błażej zaplanował cały dzień.
Zgodziłem się. Okazało się, że w naszym nowym pokoju też jest łazienka i to z wielką wanną.
-Będzie się gdzie pobawić - powiedziałem.
Po rozpakowaniu zaproponowałem obejrzenie pornola na telewizorze w salonie. Wsadziliśmy do lodówki kilka piw na później. Błażej usiadł na sofie, ja odpaliłem film i położyłem głowę na jego udzie. Oglądając film cały czas się macaliśmy, całowaliśmy. Po jakichś dwóch godzinach zjedliśmy kolację i postanowiliśmy zacząć działać.
Poszliśmy na górę i rzuciliśmy się na łóżko. Ściągnąłem mu t-shirt, a on mi i zaczęliśmy się całować. Zacząłem schodzić coraz niżej całując go w szyję, następnie w tors, brzuch aż doszedłem do pasa. Ściągnąłem mu spodnie, miał sobie bardzo podniecające bokserki w czarno-białą kratę, w których zrobił się już niezły namiot. Najpierw chwilę podotykałem jego kutaska przez majtki, czekając aż on zdejmie mi spodnie. Ściągnął mi je razem z bokserkami, więc ja jednym ruchem ręki również pozbawiłem go gaci. Pocałowałem go w penisa, mosznę i zacząłem całować mu nogi. Najpierw uda, potem łydki i wróciłem do fiuta. Położyliśmy się w pozycji 69. Obciągaliśmy sobie na wzajem bardzo długo. Za każdym razem, gdy któryś zbliżał się do orgazmu przestawaliśmy, by na koniec mieć jak największy wytrysk. Nasza zabawa trwała na prawdę długo, bo około 4 godziny. Doszliśmy prawie w tym samym momencie, a nasze wytryski były niesamowite. Ledwo zdążyłem przełknąć to, co miałem w ustach, a już miałem kolejną porcję nasienia. Błażej również nie mógł nadążyć z przełykaniem. Po tak cudownym orgazmie zmęczeni i nadzy wskoczyliśmy pod kołdrę i zasnęliśmy wtuleni w siebie.
Rano Błażej przyniósł śniadanie do łóżka. Po śniadaniu wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy się kąpać nad jezioro. Tak minął nam prawie cały dzień. Wieczorem wróciłem do domu trochę wcześniej niż Błażej. Chciałem mu się odwdzięczyć za przygotowanie śniadania. Postanowiłem, że zrobię coś wyjątkowego na kolację. Wybrałem sobie przepis z książki kucharskiej i wziąłem się za przygotowywanie karkówki. Do kolacji mieliśmy też butelkę czerwonego wina. Gdy Błażej wrócił, posiłek był już prawie gotowy. Po kolacji usiedliśmy sobie przytuleni na sofie i delektując się winem wymienialiśmy pocałunki.
-To była najbardziej romantyczna kolacja, jaką w życiu jadłem. Masz może ochotę na deser? - zapytał Błażej.
-Pewnie. A co proponujesz?
-Chodźmy do pokoju to zobaczysz. - odpowiedział i poszedł do lodówki po bitą śmietanę. Już się domyślałem, jaki będzie deser. Gdy tylko weszliśmy do pokoju, obaj szybko się rozebraliśmy, a Błażej wysmarował sobie całe ciało śmietaną. Szczególnie w okolicach sutków, pępka i krocza.
-Zliż ze mnie wszystko, a potem się zmienimy.
Zacząłem zlizywać najpierw z twarzy, potem dokładnie wyczyściłem mu sutki i zjeżdżałem coraz niżej. Gdy wreszcie dotarłem do jego penisa zlizałem wszystko i zacząłem robić mu loda. Po kilku minutach Błażej spuścił mi się do ust. Smak jego spermy połączony ze smakiem bitej śmietany to prawdziwa uczta dla podniebienia. Następnie Błażej całego mnie wysmarował i zaczął lizać całe moje ciało. Długo lizał mnie po klacie, brzuchu i pod pachami. Gdy mój penis znalazł się w jego ustach byłem już tak podniecony, że natychmiast szczytowałem.
Następnego dnia obaj chcieliśmy skorzystać z pięknej pogody i poopalać się nago. Problem był jednak w tym, że nie wiedzieliśmy gdzie tu jest jakieś odludne miejsce. Zdecydowaliśmy, że wybierzemy się rowerami zwiedzać okolice i może uda nam się znaleźć odpowiednie miejsce. Po paru kilometrach dojechaliśmy do dużej polany, w głębi, której było miejsce obrośnięte dookoła krzakami. Udaliśmy się tam, rozłożyliśmy koc i zrzuciliśmy z siebie ubrania i zaczęliśmy się opalać. Leżeliśmy tak około pół godziny, gdy nagle usłyszałem w pobliżu czyjaś rozmowę. Momentalnie założyłem leżące obok mnie bokserki, jak się okazało należące do Błażeja, on zaczął ich nerwowo szukać, gdy nagle tuż obok nas pojawiło się dwóch chłopaków trzymających się za rękę. Jeden był bez koszulki, a jego ciało od razu przykuło moją uwagę. Gdy nas zobaczyli wyraźnie się zawstydzili, jeszcze bardziej zawstydził się Błażej, który właśnie zakładał szorty.
-Cześć. Sorry nie spodziewaliśmy się, że kogoś tu zastaniemy. No nic, opalajcie się dalej, nie będziemy przeszkadzać, już sobie idziemy - powiedział jeden z nich.
-Spoko, nie przeszkadzacie. Jak chcecie to możecie się do nas przyłączyć - zaproponował Błażej. Nie spodziewałem się takiej propozycji po Błażeju. Zawsze był bardzo nieśmiały, widać, że trochę się zmienił.
-W sumie, czemu nie? Z tym, że do nas na dołączyć jeszcze jeden kolega. To nie problem?
-Żaden problem, rozkładajcie się koło nas - odpowiedział im Błażej.
Przedstawiliśmy się sobie. Pierwszy z chłopaków miał na imię Michał. Był to niewysoki, dobrze zbudowany ciemny blondyn. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał. Miał bardzo ładny uśmiech, jego klatka piersiowa była pięknie wyrzeźbiona, miał silne ramiona, wyraźnie zarysowany kaloryfer na brzuchu i zgrabne łydki porośnięte gęstymi czarnymi włosami. Miał 17 lat, wiec był o dwa lata starszy ode mnie i od Błażeja. Drugi chłopak był za to o dwa lata młodszy od nas. Miał na imię Piotrek i był jasnym blondynem. Był najniższy i najszczuplejszy z nas. Mięśnie miał prawie w ogóle nie rozwinięte, a na jego ciele dopiero pojawiały się pierwsze włoski pod pachami i na nogach. Gdy obaj zostali w samych gaciach, zauważyłem ze na jego slipkach było widać jedynie niewielkie wybrzuszenie, stad domyśliłem się, że jego penis jest dość mały. Co innego Michał, który miał wyraźnie widoczny namiot w bokserkach.
-Dobra, zapytam wprost, bo musze o to zapytać: tylko się tu opalaliście, czy może chcieliście się pieprzyć? Pytam, bo niecodziennie spotykamy tu nagich chłopaków. - zakomunikował nam Michał.
Nie wiedziałem co mam mu odpowiedzieć, ale nim zdążyłem się zastanowić odpowiedzi udzielił mu Błażej:
-A co jeśli to drugie?
-To wtedy może jednak będzie lepiej jak my pójdziemy to robić w inne miejsce. - odpowiedział Michał
-Co robić? - spytał zaciekawiony Błażej
-To co wy. My tez się tu umówiliśmy żeby się trochę pomiziać.
Ta odpowiedz Michała niesamowicie mnie zaskoczyła. Myślałem sobie: jak to? czy to możliwe? czy oni na prawdę chcą się zabawić czy może nas tylko wkręcają?
-Jeśli tak, to tym bardziej zostańcie. Oczywiście jeśli chcielibyście spróbować z nami. - odparł Błażej. Strasznie podnieciła mnie wizja pieszczot z nowopoznanymi chłopcami.
-Oczywiście, że chcemy tylko musimy jeszcze poczekać na naszego kolegę. Powinien być za 10-15 minut. Myślę, że tez nie będzie miał nic przeciwko wspólnej zabawie. A żeby go bardziej podniecić to możemy się już rozebrać i czekać na niego z palami na wierzchu.
Tak tez zrobiliśmy, wszyscy na wzajem obejrzeliśmy sobie sprzęty. Michał miał ok. 17-centymetrowego otoczonego długimi, czarnymi włosami, a Piotrek ok. 12-centymetrowego a nad nim kępkę ... rudych włosków. Czekając na ostatniego towarzysza zabaw rozmawialiśmy o sobie. Michał przyjechał tu do babci, a Piotrek mieszka tu od urodzenia. Poznali się już bardzo dawno, a rok temu po raz pierwszy spróbowali wspólnej masturbacji, potem brali sobie do ust i nic więcej. Ta historia brzmiała zupełnie tak samo jak historia znajomości mojej i Błażeja. Piotrek robił to do tej pory tylko kilka razy, a Michał próbował także masturbacji z różnymi kolegami z klasy. Dla Piotrka to wydarzenie rok wcześniej to był pierwszy raz, a Michał próbował tego już często wcześniej. Uprawiał także seks z dziewczyną, ale jak stwierdził, ona nigdy nie umiała tak zrozumieć jego potrzeb seksualnych jak inny chłopak. Po niespełna 20 minutach rozmowy usłyszeliśmy kroki w pobliżu, ja odruchowo zakryłem swoje przyrodzenie, gdy moim oczom ukazał się bardzo przystojny brunet. Ewidentnie było widać, że jest zaskoczony naszym widokiem.
-Spoko, nie bój się ich, tylko się rozbieraj. - nakazał Michał z uśmiechem.
-Może najpierw się przedstawię: Przemek jestem. - podał rękę mi i Błażejowi.
Michał wytłumaczył mu kim jesteśmy, co tu robimy i upewnił się czy nie ma nic przeciwko byśmy zabawili się razem. Przemek się zgodził i zaczął się rozbierać. Budowa jego ciała była bardzo podobna do Michała. Również miał ładną klatę, łydki i brzuch. Jego penis natomiast był mały, szczególnie jak na jego wiek. Był rok starszy od nas, a jego kutas miał ok. 13,5 cm. Przemek położył się na kocu obok nas i z nim tez trochę pogadaliśmy. Okazało się, że Przemek mieszka w mieście blisko nas, a tu tez przyjechał na wakacje. Powiedział nam także, że Michała poznał już kilka lat wcześniej na obozie językowym w Anglii i właśnie tam pierwszy raz zaspokajali się na wzajem. Potem jeszcze pół godziny się opalaliśmy, jednak nie mogłem się już doczekać, aż przejdziemy do konkretów. Spojrzałem na pozostałych i zobaczyłem, że wszystkim nam opadły penisy. W tym stanie członek Piotrka był bardzo mały, niedużo większy był Przemka, Michał miał teraz takiej długości jak ja, jednak trochę grubszego.
-No panowie, trzeba cos z tym zrobić - powiedziałem wskazując na swojego oklapłego kutasa.
Zaczęliśmy sobie walić na wzajem. Piotrek walił Michałowi, Michał Przemkowi, Przemek mi, a ja Błażejowi. Przemek walił mi bardzo dobrze, widać było, że ma w tym spora wprawę. Macaliśmy się tez po całych ciałach. Potem kilkakrotnie zmienialiśmy się pozycjami. Gdy walił mi Piotrek, a ja trzymałem w ręku fiuta Przemka, miałem cudowny wytrysk. Po chwili poczułem spływającą mi po ręce spermę Przemka. Gdy wszyscy byliśmy już po wytrysku, znowu leżeliśmy opalając się i czekaliśmy, aż uda nam się trochę zregenerować siły do dalszych zabaw. Po niespełna 30 minutach byliśmy już gotowi do wspólnych igraszek. Tym razem zaczęliśmy sobie obciągać. Ssaliśmy sobie po kolei. Najlepiej obciągał Michał, Przemek tez był dobry, po Piotrku było widać, że jest jeszcze niedoświadczony, ale robił to nie najgorzej, za to jego ptaszka ssało się najlepiej. Był mały, wiec cały bez problemu mieścił mi się w ustach. Szczytowałem w buzi Michała, a ja poznałem smak spermy Piotrka. Niedużą ilością nasienia spuścił mi się po kilkunastu minutach obciągania. Po wszystkim pożegnaliśmy się z chłopakami i wróciliśmy do domu. Poszliśmy się razem wykąpać, potem cos zjedliśmy. Gdy zaczęło się ściemniać, włączyliśmy pornola w salonie, wzięliśmy resztę wina z poprzedniego dnia, zapaliliśmy kominek, położyliśmy się objęci na dywanie obok kominka i zaczęliśmy oglądać film. Po chwili zrobiło się nam bardzo gorąco, wiec rozebraliśmy się do naga i wróciliśmy do oglądania filmu. Przy pornosie mieliśmy po jeszcze jednym orgazmie, później zorientowaliśmy się, że nawet nie wymieniliśmy się numerami z Michałem, Przemkiem i Piotrkiem. W związku z tym postanowiliśmy, że następnego dnia wybierzemy się w to samo miejsce i może uda nam się ich spotkać ponownie. Poszliśmy się umyć i jak tylko położyliśmy się do łóżka od razu zasnęliśmy
Obudziliśmy się jakoś po 10:00, przed południem byliśmy już na tej polanie gdzie wczoraj. Opalając się czekaliśmy na chłopaków. Niestety, kilka godzin czekania nie przyniosło skutku. Przed 17:00 byliśmy już w domu. Potem wzięliśmy z lodówki po 3 mocno schłodzone piwka i poszliśmy do wanny. Długie pieszczoty zaowocowały bardzo obfitymi wytryskami. Kolejne dwa dni upłynęły nam bardzo podobnie, cieszyliśmy się ostatnimi chwilami spędzonymi tylko we dwójkę. Jeździliśmy tez na polanę, jednak niestety nie spotkaliśmy już chłopaków. W piątek wieczorem byli już rodzice Błażeja. Były to dla mnie na prawdę cudowne wakacje.
Boski123
PostWysłany: Czw 5:17, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Czekam na dalszy ciag
grafoy
PostWysłany: Nie 23:05, 09 Wrz 2012    Temat postu:

czekam
kamkow
PostWysłany: Nie 15:03, 09 Wrz 2012    Temat postu:

tomeck napisał:
Kamkow mam nadzieje że pracujesz nad nowymi częściami?
Mimo Twojego młodego wieku nieźle Ci wychodzi pisanie opowiadań.


Dzięki:) Nad nowymi częściami pracuję, ale na razie ciężko mi to idzie. W tygodniu się postaram dodać
tomeck
PostWysłany: Nie 13:11, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Kamkow mam nadzieje że pracujesz nad nowymi częściami?
Mimo Twojego młodego wieku nieźle Ci wychodzi pisanie opowiadań.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group