Autor Wiadomość
sw92
PostWysłany: Pon 0:42, 11 Mar 2013    Temat postu:

Czy chcemy? ja nie mogę się już doczekać kolejnych części tego opowiadania. Piszesz w bardzo przystępnym języku i naprawdę bardzo fajnie się to czyta Na pewno w swoim jak i innych osób proszę o więcej Wink (1)
masazysta31
PostWysłany: Pią 20:12, 08 Mar 2013    Temat postu:

Witam
Cieszę się, że naszła Cię wena twórcza i powstanie kontynuacja tego bombowego opowiadania jakim jest Zamek Chojnik
Serdecznie Cię pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na efekty Twojej pracy
Ciastek123
PostWysłany: Pią 19:40, 08 Mar 2013    Temat postu:

Proszę Cię pisz dalej Smile
Cieszę się , że przyszedł Ci do głowy pomysł kontynuacji opowiadania Smile
Bimax45
PostWysłany: Pią 12:51, 08 Mar 2013    Temat postu:

Wróciłem do ponownego przeczytania Zamku Chojnik i naszła mnie taka refleksja - może faktycznie warto dopisać choć trochę dalszej części.

Więc jeśli chcecie poznać dalsze losy chłopaków napiszcie proszę a będzie to motorem napędowym dla mnie.

A tu maluteńki fragmencik tej opowieści:
Cytat:
Praskie opowieści cz.1.
Za oknem pociągu przewijały się przepiękne krajobrazy południowej Polski, mnie jednak nie cieszył ten widok. Patrzyłem w okno, ale nie widziałem nic, oprócz moich bliskich, których pozostawiłem na peronie dworca. Jedna twarz była przed moimi oczami, zmysły odnajdywały w najgłębszych zakamarkach pamięci obrazy z różnych miejsc, w których ta twarz mi zawsze towarzyszyła. Przypominały mi się chwilę, kiedy byłem przytulony do niej, momenty dotyku tych ust, przywierania do nich, zapach jego ciała czułem przy sobie. Mój żołądek ściskany był przez nieznany ból, a moje oczy niebezpiecznie się szkliły. Przekonałem się jak bardzo boli tęsknota, odczuwałem ją z każdą chwilą, będziemy daleko od siebie, nie zobaczymy się bardzo długo, to bardzo mnie bolało. Pociąg zbliżał się do Katowic, gdzie miałem przesiadkę na ekspres do Pragi. Patrzyłem na perony dworca w Katowicach będąc już w przedziale sypialnym ekspresu Warszawa - Praha, na mojej twarzy zagościł uśmiech, kiedy wspomniałem moją ostatnią wizytę w tej miejscowości. Pamiętam, że wtedy po raz pierwszy miałem orgazm bez nasienia, co nie było wcale takie dziwne, bo przez trzy dni miałem chyba z dwadzieścia orgazmów jeden po drugim, więc na ostatnich zabrakło mi tej śmietanki. Z rozrzewnieniem wspominałem to szaleństwo seksualne, toczone do utraty tchu, niczym ostatnie tango w Paryżu. Były to miłe wspomnienia kończące etap dość burzliwej przyjaźni z pewną pielęgniarką, a koniec był nieunikniony, bo ona wychodziła za mąż. W pamięci pozostały miłe wspomnienia i to ostatnie pożegnanie, w którym królował tylko seks do utraty tchu, po którym pozostały wielkie ślady na prześcieradle. Poczułem delikatne szarpnięcie pociągu, ruszaliśmy w trasę do Czech. Już niedługo opuszczę Polskę na dłuższy czas, będąc w kraju, który bardzo lubiłem, ale teraz nie byłem szczęśliwy z tego, że będę tam mieszkał. Rozebrałem się i położyłem spać. Miałem nadzieję, że sen ukoi moje rozterki. Sen jednak nie był ukojeniem, przyniósł bardzo realne wspomnienia, czułem jak on jest we mnie, jak ten jego wielki, cudowny penis wypełnia i rozpycha moje wnętrze. Czułem każdy ruch, który sprawiał mi tyle rozkoszy, doprowadzał mnie do szaleństwa i utraty świadomości. Bardzo mocno odczułem jego gorącą spermę wypełniającą moje wnętrze, to było ponad moje siły, przez sen poczułem skurcz mięśni i orgazm, który mnie wygiął na łóżku. Przebudziłem się, w moich bokserkach było mokro, uśmiechnąłem się sam do siebie. Usiadłem na łóżku podciągając nogi do klatki. Siedziałem w tej pozycji ponownie rozpamiętując słodkie chwile, które przeżyłem z Piotrkiem. Malował mi się jego cudowny obraz, nagi pod pręgierzem na zamku Chojnik i to nasze kochanie się na wieży zamkowej, tego nie zapomnę chyba do końca życia. Ileż dał mi wspaniałych chwil, ileż wspomnień. Ból tęsknoty wzmagał się, a ja nie potrafiłem się jemu przeciwstawić, chyba nawet nie chciałem, pamiętałem, tęskniłem i to było najważniejsze.......................
Bimax45
PostWysłany: Pon 7:56, 11 Lut 2013    Temat postu:

Dziękuję za miłe komentarze i zapraszam do działu Opowiadania rozpoczęte, tam pojawiają się nowe fajne opowiadania.
Samozlo
PostWysłany: Pon 4:58, 11 Lut 2013    Temat postu:

Zgadzam sie z poprzednikiem to opowiad. Jest wystrzalowe! I szkoda ze brak kontynuacji ale czekam na cos swierzego w kolegi wykonaniu pozdrawiam serdecznie!
masazysta31
PostWysłany: Nie 22:10, 10 Lut 2013    Temat postu:

Witam i serdecznie pozdrawiam autora. Jest to najbardziej zajebista historia jaką przeczytałem tu na tym forum i gdziekolwiek indziej. Mam cichą nadzieję, że będziesz pisał nadal Jeśli nie będzie to kontynuacja "Zamku Chojnik" to niech to będzie nowe równie zajebiste opowiadanie.
Bimax45
PostWysłany: Pią 23:49, 08 Lut 2013    Temat postu:

Przepraszam ale kontynuacji raczej nie będzie Sad
W zakończeniu dałem do zrozumienia, że nie była to nasza ostatnia wizyta na Zamku Chojnik. Więc można sobie dopowiedzieć co działo się dalej, co zresztą dzieje się nadal.

Ale będą inne opowiadania

Dziękuje jeszcze raz za miłe komentarze.
Samozlo
PostWysłany: Czw 3:11, 07 Lut 2013    Temat postu:

Opowiadanie wrecz bombowe! Moze kontynuacja?:-D bylo by super!!
zibi74
PostWysłany: Czw 1:19, 07 Lut 2013    Temat postu:

"Bimax45" i Ty to chcialeś dla siebie trzymać - Ty samolub jesteś.

Tak na poważniej to pięknie przedstawiona historia i ogólnie całość bardzo fajna.

Jeśli idzie o zakończenie to popieram zdanie "pisarek666" - mógłbyś troszkę je "dopieścić".

Pozdarwaiam

zibi74
Bimax45
PostWysłany: Pią 15:33, 01 Lut 2013    Temat postu:

Bardzo dziękuje za te miłe słowa nie ukrywam, że spaliłem raka. Very Happy
tomeck
PostWysłany: Pią 14:17, 01 Lut 2013    Temat postu:

Maćku przez ostatni miesiąc zaniedbałem trochę forum, co prawie od trzech lat mi się nie zdażyło. Przeczytałem jeszcze raz całość Twojego opowiadania i jestem pod niesamowitym wrażeniem treści i stylu a tak że humorystycznych opisów niektórych scen
Według mnie dołączasz do kolejnych perełek z tego forum Razz
Jestem wdzięczny Piotrowi że namówił Cie do opublikowania tej historii i tak jak napisała Ewelina od tej pory zamek Chojnik będzie mi się kojarzył z przezabawną sceną zbliżenia między Piotrkiem i Maćkiem Razz
Pozdrawiam i czekam na kolejne owoce Twojej twórczości a naprawdę świetnie Ci to wychodzi
swinoujscie28
PostWysłany: Sob 0:29, 12 Sty 2013    Temat postu:

jestem po 1 części i powiem tylko WOW.piękne. a czytam z tym większa przyjemnościa bo w zeszłym roku, na urlopie sam zlaiczyłem Chojnik
grafoy
PostWysłany: Pią 23:55, 11 Sty 2013    Temat postu:

pisz dale
czesq40
PostWysłany: Pią 20:12, 11 Sty 2013    Temat postu:

Opowiadanie bardzo mi się podobało. jest ciekawe, wręcz wciągające. Z wypiekami na twarzy czytałem kolejne odcinki. A zakończenie mi się podoba. No cudo.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group