Autor Wiadomość
iidol
PostWysłany: Wto 16:13, 06 Maj 2014    Temat postu:

spoczko opowiadanie
rafi.spoxik
PostWysłany: Pią 14:29, 24 Sty 2014    Temat postu:

dla sprostowania: pojawily sie pytania od kiedy dziewiętnastolatek to uczeń gimnazjum. wyjaśniam: otóż cofnąłem sie w mojej opowieści w czasie żeby opisać jak to było z bohaterem na początku. to tyle ;D
rafi.spoxik
PostWysłany: Pią 0:55, 24 Sty 2014    Temat postu:

Część I

Maciek był, wydawałoby się, zwykłym dziewiętnastolatkiem. Wysoki, dobrze umięśniony, niebieskooki brunet. Na jego twarzy odznaczał się zarost, który zresztą uwielbiał zarówno u siebie jak i u innych mężczyzn. Starał ubierać się zgodnie z tym co modne. Był "mieszańcem": pół Polak (po matce), pół Hiszpan (po ojcu). Jego rodzice poznali się w Hiszpanii, gdy jego matka pojechała tam w ramach praktyk do jednego z ekskluzywnych hoteli. Po jakimś czasie zaszła w pierwszą ciążę. Rodzice Diego (ojca) nie zaakceptowali na początku tego związku i para była zmuszona wyjechać do Polski. Ale o rodzinie później, teraz wróćmy do naszego bohatera.
Maciek lubił spędzać czas na boisku. Kibicował z całego serducha Chelsea Londyn, była to swego rodzaju jego druga połówka. Lecz piłka to nie wszystko. Wykształcił się w dziedzinie malarstwa, a konkretniej w rysowaniu ołówkiem. Rysowanie było pasją, swego rodzaju odskocznią od rzeczywistości. Uwielbiał także podróżować po świecie i fotobrafować to co piękne.
Jego marzeniem od zawsze było zamieszkać w Hiszpanii. To właśnie ten kraj uważał za prawdziwą ojczyznę.
Jeśli chodzi o kontakt z innymi ludźmi to ograniczał je do przyjaciół i znajomych i do osób z którymi miał styczność na co dzień. Był człowiekiem rozrywkowym, lubił szlajać się z kumplami po klubach itd.
Jeśli chodzi o rodzinę Maćka to żyła w dostatku. Mieszkali w jednym z podkrakowskich miasteczek. Była to siedmioosobowa familia. Ojciec Maćka, Diego, dorobił się w Polsce sporego majątku we własnej firmie spedytorskiej. Mama, Katarzyna, poświęciła się pracy w domu i wychowywaniu pięciorga dzieci. Enrique, najstarszy z rodzeństwa ( 25 lat), prawdziwy Apollo, typowy Armando i flirciarz, skończył technikum hotelarskie po czym zajął się pracą w firmie taty jak i karierą jako chippendale. Kolejny z męskiej części rodzeństwa to Kamil (22 lata), przystojny, szarmancki i elegancki student medycyny. Następny był nasz bohater Maciek, kolejne Isabel (16 lat) i Ana (14 lat) obecnie uczennice gimnazjum.
O swojej "inności" zorientował sie w ostatniej klasie gimnazjum kiedy to spojrzał na swojego najlepszego przyjaciela Dominika przez pryzmat miłości. Poczuł, że to coś więcej niż tylko przyjaźń.
I to właśnie do tych czasów cofniemy się w tej historii.

Był mroźny, zimowy dzionek. Dobiegła właśnie ostatnia lekcja w gimnazjum Maćka przed feriami świątecznymi.
Maciek przebierał się w szatni podczas gdy Dominik od pięciu minut byl gotowy do wyjścia:
- Długo jeszcze mam na Ciebie czekać ? Człowieku chce poczuć smak wolności i cieszyć się nią przez najbliższe dwa tygodnie - rzekł z sarkazmem Dominik
- No chwilunia już kończę. Żebyś ty tak szybko przebierał się rano przed szkołą to by było dobrze. - odpowiedział Maciek
- Baaardzo śmieszne...
- Dobra, możemy iść. Co powiesz na małą partyjkę w fifke wieczorkiem - zaczął Maćko kiedy byli już w drodze do domu
- Pasuje. Wezmę jakieś browarki za rozgrzewke i możemy popykać
Droga do domu minęła im szybko. Po jakimś czasie Maciek dotarł do domu i od razu zabrał sie za ogarniecie swojego pokoju. Cieszył się na myśl, że spędzi dzisiejszy wieczór z Dominikiem. Od jakiegoś czasu czuł dziwaczne wiercenie w brzuchu w jego towarzystwie. Nigdy wcześniej nie czuł tego, nie angażował sie w żadne związki z dziewczynami. Nie chiał tego, nie pociągały go. I wtedy zrodziła się myśl, że może być gejem. Normalnie to z wszystkiego zwierzał się Dominikowi lub swojej przyjaciółce Wiktorii, ale w tej sytuacji przedstawienie swoich podejrzeń Dominikowi skończyłoby się, jak przypuszczał, totalną katastrofą i zerwaniem kontaktów przez Niego. Postanowił więc, że będzie milczał tak długo, jak tylko to będzie możliwe i dopóki go to nie wykończy od środka.
Nadszedł wieczór. Przyszedł Dominik z browcami. Maciek był zadowolony z tego, że mogą sobie pogadać we dwójkę o wszystkim, o przyszłości, o wyborze szkoły średniej i o innnych pierdołach. Ale to szczęście nie trwało długo bo do pokoju wpadł Eryk (wprzwdzie na prawde miał na imię Enrique ale Eryk był łatwiejszy w opoerowaniu i funkcjonowaniu na codzień):
- Nie umiesz pukać gnojku - wrzasnął zdenerwowany Maciek na widok brata
- Poluzuj majty młody. Chciałem sie tylko zapytać jak wyglądam, bo wybieram sie na rozmowę o pracę - odpowiedział z dumą Enrique
- Ooo a to jakaś nowość, pierworodny w końcu znalazł pracę. A moge wiedzieć chociaż gdzie ?
- W klubie. Na poczatek jako barman, później się zobaczy
- Idealne stanowisko jak dla Ciebie. Ale prędzej oni przez Ciebie zbankrutują niż na nich zarobisz - odgryzł sie Maćko
- Maciek weź ogarnij może nie będzie tak źle, a tobie Eryk życze powodzenia, dobrze jest - wtrącił się Domi
- Widzisz jakiego masz mądrego kolegę, powinieneś brać z Niego przykład a nie pyskować do mnie - powiedzial Enrique
- Dobra idź już bo nam tu w ważnych rozrgrywkach przeszkadzasz. Adios - Powiedział Maciek po czym Enrique wyszedł zostawiając dwójkę przyjaciół w spokoju.
Reszta wieczoru zleciała szybko. Chłopaki pograli na konsoli, później obejrzeli jakiś horror po czym Domi stwierdził że trzeba zwijać się do domu. Rozstali się późnym wieczorem.
Następnego dnia zaczęli się bardzo zaostrzone przygotowania do świąt więc Maciek postanowił osunąć się tak by nikt nie narzucił mu jakiś prac. Udał sie na siłownię. Rozmyślał o zyciu i o tym z czym przyjdzie się mu zmierzyć. Bo bycie gejem w dzisiejszych czasach nie należy do łatwego. Pogodził się ze swoim "jestestwem" i postanowił przyjąć to na klatę. Chciał sprawdzić jak to jest poczuć przyjemność z masturbacji jako gej. Masturbacja nie należała do jego ulubionych sposobów sprawienia sobie przyjemności. Zawsze "walił" przy pisemkach z gołymi paniami pożyczonymi od kolegów, ale nie dawały mu radości i rozkoszy. Chciał sprawdzić, czy przy świerszczyku gejowskim będze inaczej. Chciał go sobie sprawić, ale przeszkodą była jego niepełnoletność. Po powrocie z siłowni do domu okazało się, że jest sam bo reszta udała się na zakupy. Tak mu się przynajmniej wydawało, że wszyscy. Skoro nie mógł kupić świerszczyka, to załączył sobie film porno z udziałem gejów. Masturbacja przy nim była całkiem inna, dawała rozkosz i przyjemność, która niespodziewanie została przerwana przez Kamila, który został w domu i jak zwykle każdą wolną chwilę poświęcał na nauke i przygotowania do matury:
- Co ty do cholery robisz - rzekł brat po tym jak wparował do pokoju
- Fuck Kamil!!! Co ty tu robisz ?! - wrzasnął przerażony Maciek po czym szybko zasłonił swojego penisa.
- Spokojnie zostałem w domu żeby sie troche pouczyć, a Ty widzę wykorzystujesz wolną chate. Tylko nie rozumiem czemu przy gejowskim pornolu
- Zorientowałem sie jakiś czas temu, że jestem gejem. Chciałem sprawdzić jak to jest ulżyć sobie jako gej.
- Nigdy bym nie powiedział, że jesteś homo... To szok ale ok, jestem w stanie to zaakceptować.
- Bracik dzięki. Warto wiedzieć że ktoś jest po Twojej stronie. Tylko...
- Spokojnie nie puszcze pary z ust. Tylko weź sie ubierz
- Hah spoko. Dzięki
Po tym wydarzeniu Maciek zrozumiał, że musi być ostrożniejszy. Troche ulżyło mu poniewasz nie tłumił tego w sobie. Wyjawł komuś prawdę i ten ktoś to zaakceptował.
Nadeszły święta. W Wigilię wszyscy domownicy wraz z "polskimi" dzadkami zasiedli przy wspólnym stole. Po wigilijnej kolacji Maciek obdzwonił swoich znajomych składając im życzenia. Poszedł na pasterkę i spełniał wszystkie świąteczne tradycje i obowiązki. Święta zleciały szybko i zaczęły się przemyślenia co do Sylwestra...
Koniec części I.

Przepraszam za zwłokę. Część ta nie jest długa, ale chciałem jak najszybciej coś zamieścić bo jak ktoś już powiedział zapowiedź do opowiadania jest ale samego opowiadania brak. Sorki jeszcze raz. Mam nadzieję że sie spodoba. Proszę o komentarze i podpowiedzi bo dopiero uczę sie pisać. Na pewno będę czytał podpowiedzi i będę starał się je wykorzystać. Następna część w ciagu kilku dni Wink (1)
krak30
PostWysłany: Śro 18:49, 22 Sty 2014    Temat postu:

The Day After Tomorrow
masazysta31
PostWysłany: Śro 16:34, 22 Sty 2014    Temat postu:

I gdzie to tak szumnie zapowiadane opowiadanie???
Czyżby zamarzło na mrozie???
A może wyparowało???
pisarek666
PostWysłany: Śro 10:13, 22 Sty 2014    Temat postu:

Muszę Was zmartwić, było!
http://www.gayland.fora.pl/opowiadania-soft-core,59/to-hide,25082.html

Pozdrawiam, Piotr
rafi.spoxik
PostWysłany: Śro 0:09, 22 Sty 2014    Temat postu:

kiedyś musi być ten pierwszy raz Smile
prosze o cierpliwość. pierwsza część opowiadania jutro bądź pojutrze Smile
vergilius
PostWysłany: Pon 22:23, 20 Sty 2014    Temat postu:

Tego jeszcze nie było... Post z zapowiedzią opowiadania! Nic mnie już nie zdziwi Smile
Życzę wytrwałości w pisaniu, mam nadzieję że niedługo dane nam będzie przeczytać Twoją pracę.

Pozdrawiam,
Arek
rafi.spoxik
PostWysłany: Pon 21:25, 20 Sty 2014    Temat postu: Jeśli kochać to nie "za coś", lecz pomimo wszystko

Na początku, nim zacznę opowiadanie chciałbym przeprosić za nie dokończenie opowiadania, które x czasu temu zamieściłem na tymże forum. W moim życiu nastąpiły wydarzenia, po których całkowicie zapomniałem o wspomnianym wcześniej opowiadaniu.
To opowiadanie będzie nowe (fikcyjne), czyli można powiedzieć że robię drugie podejście do pisania.
Oczywiście proszę nie szczędzić krytyki Wink (1)
Opowiadanie podzielone będzie na części które z biegiem czasu będę zamieszczał (o ile poprzednie części się spodobają Smile )
Życzę miłego czytania


PS: Pierwszą część postaram się dodać z ciągu 3 dni gdyż jest w trakcie tworzenia Wink (1) Przepraszam za zwłokę i proszę o cierpliwość

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group