ad12052014 |
Wysłany: Śro 19:02, 28 Maj 2014 Temat postu: Nauczyciel z powołaniem #1 |
|
Nauczyciel z powołaniem #1
Witam!
Gdy byłem uczniem II klasy gimnazjum, wychowania fizycznego uczył mnie muskularny nauczyciel. Miał około trzydziestu lat i skończył Łódźką Akademię Wychowania Fizycznego. W mojej szkole pracował już od 5 lat. Z racji zawodu nosił dresy i w kroczu miał dużą wypukłość...
Zbliżał się koniec roku szkolnego, byłem jego ulubionym uczniem, uczęszczałem na wszystkie jego zajęcia pozalekcyjne. Aż pewnego dnia po dziewiątej godzinie lekcyjnej, gdy wszyscy wyszli już ze szkoły, zauważyłem że nie zabrałem wody z sali, postanowiłem się po nią wrócić... Otworzyłem drzwi, a moim oczom ukazał się Tomasz (tak miał na imię mój idealny nauczyciel). Zastałem go w niezręcznej sytuacji, gdy się masturbował. Zobaczywszy mnie, energicznym ruchem schował swojego penisa. Byłem zszokowany, udało mi się powiedzieć jedynie przepraszam i wyjść.. Gdy szedłem korytarzem, dogonił mnie Tomek i poprosił abym wrócił na halę. Myślałem, że będzie chciał się wytłumaczyć, pomyliłem się... Po wejściu do sali zamknął drzwi i położył mi dłoń na ramieniu, nacisnął mocno, sprowadzając mnie do pozycji klęczącej, wyjął ze spodni swój sprzęt i niespodziewanie włożył mi go w usta. Był lśniący, umięśniony zarówno gruby jak i długi . Zacząłem robić mu loda.. Chyba mu się podobało po stękał podniecony, złapał mnie za głowę i przesuwał do przodu i do tyłu... Robił to coraz szybciej... Wyruchał mnie w usta. Miał tak długiego penisa że wchodził mi aż do gardła i właśnie tam ulokował swoją spermę.. Ledwo ją przyjmowałem Wyjął mi go z ust, następnie położył mnie na plecach, na materacu, moje nogi położył sobie na barkach i wszedł we mnie jak nóż w masło, tylko że na sucho i z dużą siłą. Myślałem że moja dupa eksploduje. Lecz pomimo bólu, spełniło się moje największe marzenie ... Pieprzył mnie bardzo szybko i głęboko, nie zwracał uwagi na mój ból. Zmieniliśmy pozycję "na pieska". Po kilku następnych minutach penetracji mojej małej, dziewiczej dziurki, doszedł po raz drugi. Mój odbyt wypełniła ogromna ilość szlachetnego płynu. Na zakończenie chciał abym jeszcze raz zrobił mu loda, położył się na materacu i zabrałem się do dzieła Gdy już było po wszystkim stwierdził że musimy to powtórzyć. Wyszedłem z sali obolały, zadowolony i z klejącymi się majtkami, już nie mogłem się doczekać kolejnego spotkania Myślę że to dzięki niemu jetem gejem...
Pozdrawiam... |
|