Autor |
Wiadomość |
toja |
Wysłany: Sob 6:39, 26 Maj 2012 Temat postu: |
|
jestem bardzo pozytywnie zaskoczony! Na tle innych opowiadanek, Twoje jest naprawdę bardzo dobre - buduj dalej napięcie ;) Czekamy na dalszą część. |
|
|
futuere |
Wysłany: Nie 8:47, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Podoba mi się to opowiadanie. Treść jest ciekawa, tylko sposób pisania sprawia wrażenie haosu. Szkoda, że zostało niedokończone. |
|
|
rubik206 |
Wysłany: Pon 23:23, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
pisz dalej, czekam na kolejną część |
|
|
pisarek666 |
Wysłany: Pią 18:48, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Dobrze i lekko zaczęte opowiadanie...
Pozdrawiam, Piotr |
|
|
czesq40 |
Wysłany: Nie 21:08, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Czekamy nadal co z Seba czy wreszcie do czegoś dojdzie miedzy nimi,zacząłeś rozpalać nasze zmysły ciekawość,bo to co opisałeś o nim co całkiem fajne z niego ciacho ,proszę napisz dalszy ciąg tego twojego opowiadania a będę ci wdzięczny.Lub jeśli napisałeś dalszy ciąg pod innym tytułem to daj znać.Pozdrawiam |
|
|
student20 |
Wysłany: Pon 12:53, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
napisz cos jeszcze.... ciekawe co dalej ;p |
|
|
onnnnn147 |
Wysłany: Czw 12:41, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
szkoda ze juz nie dodajesz dalszych czesci.. |
|
|
grafoy |
Wysłany: Wto 20:45, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
ciekawe
dawaj jednak dłuższe kawałki
)) |
|
|
Saxon |
Wysłany: Wto 7:21, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
Kiedy otworzyłem oczy słońce w całej swej pięknej okazałości było już na błękitnym niebie. Złoty majestat tej gorącej kuli posyłał swoje rażące promienie wprost ku moim źrenicom, co zapewne było przyczyną mojej pobudki. Rzuciłem wzrokiem naokoło i...
Seba? Gdzie on jest?
W tym samym momencie zdałem sobie sprawę z grającego gdzieś nie daleko radia.
-Jest w pół do ósmej. Karolina Gajewska i Sławek Mierzejewski... - usłyszałem w radiu.
O rrraju... jest dopiero siódma trzydzieści, Seby nie ma... Co jest grane? Czy to był tylko wytwór mojej wyobraźni? To że przyjechał, że wczoraj... Ach... jego dotyk, oddech...
Jakby w odpowiedzi na moje pytanie usłyszałem kroki, po których wywnioskowałem, że jakiś osobnik rodzaju ludzkiego właśnie wszedł do domku. Po chwili w drzwiach ukazał się...
- Seba!
- No Seba, Seba. A kogoś się spodziewał? - odpowiedział Sebastian i obdarzył mnie swoim uśmiechem
-Co to tak pachnie? - zapytałem czując mieszankę woni, którą swoim przyjściem do pokoju przyciagnął za sobą Sebastian.
- Pomyślałem, że dzisiaj zrobię ja coś na śniadanie. Muszę jeszcze tylko usmażyć jajka. Na stole czekają już na nas karkówka, na grillu zostały jeszcze filety z piersi kurczaka, wszystko czeka aż mój książę wstanie - roześmiał się i ruszył w stronę drzwi pokoju - Ubieraj się, bo zaraz będzie zimne - i wyszedł z pokoju.
Heh, głupol... Jajecznica i piersi. I... Chwila! Czy on... powiedział "mój książę"? Nie... To nie możliwe...
Można powiedzieć, że wpadłem w szok w jakim byłaby osoba, której powiedziano by, że jej wygrana kilku milionów w totka jest nie ważna, bo ktoś się pomylił w losowaniu. Tylko że o ile wyżej wymienionej osobie na twarzy malował by się coraz większy smutek i wściekłość, o tyle na mojej pojawiała się radość i zadowolenie.
Pora wstawać. Z trudem podniosłem się z łóżka, jakby moje ciało było z kamienia. Jednak po udanej próbie utrzymania się na dwóch nogach stwierdziłem, że nawet dam radę chodzić. Narzuciłem na siebie koszulkę, jakieś spodenki i ruszyłem szlakiem woni grilla. Seba właśnie nakładał jajecznicę, kiedy podchodziłem do stołu.
- W samą porę! - powiedział - Zdążyłeś idealnie. Właśnie skończyłem smażyć jajka.
Faktycznie - na dwóch talerzach widać było dopiero co nałożoną jajecznicę. Rzucając jeszcze oko na stół zobaczyłem na osobnych talerzach karkówkę (wygląda apetycznie) i filety (także z grilla i także apetycznie wyglądające). Były także pokrojone pomidory, ogórki, oraz masło, ketchup, sól i chleb.
- No, no. Od kiedy to uczą studentów ekonomii tak gotować? - zapytałem nie kryjąc uśmiechu na twarzy
- Od wyprowadzki z domu. Wiesz, taki standardowy przedmiot: J(ot)P(e)G(ie).
- Jotpegie? A co to jest jotpegie? - byłem zdziwiony skrótem, który usłyszałem pierwszy raz.
- Nie wiesz co to jest J(ot)P(e)G(ie)? - Sebastian zrobił poważną minę i zapytał mnie, jakbym żył na innej planecie.
- N-nie... - odpowiedziałem z lekkim zakłopotaniem
- J(ot)P(e)G(ie) Jedz Póki Gorące - odpowiedział mi Seba i wystawił mi język, nie kryjąc także radości jaką mu sprawiłem.
- Spadaj - cisnąłem w jego stronę z uśmiechem - No to od czego by tutaj zacząć...
Dalsza część dnia minęła baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo leniwie. Upał był nie do zniesienia. Do wody wchodziliśmy niemal systematycznie, co pół godziny (no może godzinę) i po tym wspaniałym orzeźwieniu wracaliśmy na koce, aby dalej smakować błogiego nic-nierobienia. Panowała nieziemska cisza. Wiatr dotykał nasze ciała przynosząc znad jeziora chłodne powietrze. W rytm wiatru moje nogi muskały listki trawy. Gdzieniegdzie było słychać grające koniki polne. Z radia dobiegał głos Michaela Jacksona...
Billy Jean is not my lover.
She´s just a girl who claims that I am the one
but the kid is not my son... |
|
|
grafoy |
Wysłany: Śro 23:12, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
ciągnij dalej |
|
|
buben92 |
Wysłany: Śro 22:52, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
podobalo mi sie czekam na ciag dalszy |
|
|
topkid |
Wysłany: Sob 14:50, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
no to czekam czekam cierpliwie prawdziwy artysta potrzebuje czasu |
|
|
Grenique |
Wysłany: Wto 15:45, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
Cudowne zajebiste , prosze o więcej kiedy tylko znajdziesz chwile |
|
|
Saxon |
Wysłany: Pią 23:55, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
Heh, sorki, ze długo nie odpowiadałem...
Teraz należy się wyjaśnienie: nie pisałem długo z racji przytłaczających mnie obowiązków.
Wiecie... jeśli ma to być coś dobrego, to nie mogę siąść i napisać tego "ot tak sobie" w ciagu 5 minut. Potrzebna jest chwila wyciszenia, skupienia się i nutka weny, którą potem można wchłonąć.
Teraz mam zajebiaszczy zapierdziel... ;/ więc sorki. To niedługo się może uspokoić i będę kontynuował. No chyba że znajdzie się jakiś wolny weekend od spotkań, jakichś pierdół czy dzień wolny od szkoły, że będzie naprawdę lightowo, to tak xD
Pozdrawiam wszystkich!!! (mam nadzieję, że się podoba tak jak mowicie xD) |
|
|
Krystianq |
Wysłany: Wto 21:56, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
Ej... naprawde jest to jedno z lepszych opowiadań... kiedy będzie ciąg dalszy?
nie mogę się doczekać! |
|
|