Autor Wiadomość
al
PostWysłany: Czw 22:27, 02 Sie 2007    Temat postu:

Ja obróciłbym to w żart. Pewnie dlatego, że nie znałbym do końca powagi, z jaką mówi do mnie ten koleś. A jakby sobie ze mnie robił jaja? Oczywiście wszystko zależy od sytuacji (czy to jest jakaś impreza, czy jesteśmy sam-na-sam), ale ogólnie raczej bym zbył i powiedział, żeby się nie wygłupiał. Jeśli sytuacja powtórzyłaby się kilka razy, a ja przekonałbym się o prawdziwości i szczerości słów 'kocham cię' (choć one rzadko są prawdziwe), można byłoby się zastanawiać nad tym głębiej.
Barthezz
PostWysłany: Wto 22:02, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ciężko mi cokolwiek powiedzieć jakbym zareagował. Co prawda mój ukochany po trzech dniach znajomości przez internet oznajmił mi, że mnie kocha, potraktowałem to serio i jesteśmy razem naprawdę szczęśliwi.
Mr. Brightside
PostWysłany: Czw 22:44, 06 Kwi 2006    Temat postu:

ja sobie w ogóle takiej sytuacji nie wyobrażam. byłoby ciężko. musiałbym jakoś chłopaka przekonać że się mu tylko wydaje że mnie kocha Smile
malarz
PostWysłany: Czw 21:34, 06 Kwi 2006    Temat postu:

gdyby był ładny to .............
vxr220
PostWysłany: Czw 21:23, 06 Kwi 2006    Temat postu:

podobno śmiech to zdrowie no ale chętnie bym posłuchał dlaczego ktoś się we mnie zakochał potem zadzwoniłbym do lekarza i umówił mu wizytę domową ha ha
suchy
PostWysłany: Śro 7:53, 05 Kwi 2006    Temat postu:

jabym to potraktował jako żart
teczek
PostWysłany: Wto 22:31, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Ja bym takiemu kolesiowi powiedział, ze mnie to nie interesuje.... w koncu skąd pewność, że to nie jest jakaś prowokacja?
piter32323
PostWysłany: Wto 15:13, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Ja bym zrobił to jak większość po prostu bym się zaśmiał
pit
PostWysłany: Wto 14:45, 04 Kwi 2006    Temat postu:

zignorowalbym i poszedlbym dalej Tongue out (1)
giti
PostWysłany: Wto 14:20, 04 Kwi 2006    Temat postu:

a ja bym go zbiłTongue out (1)Tongue out (1) że sobie zarty stroi.. ale gdyby byl przystojniak to moze bym nawiazal znajomosc:]
NeoBart
PostWysłany: Sob 19:06, 25 Mar 2006    Temat postu:

a ja bym powiedzial "nie dziwie sie" ...Tongue out (1) a tak seri o to postawcie sie w sytuacji tego potencjalnego goscia ....jakby was ktos tak wysmial???? (o "pff" nie mowie bo to inna historia:D)
en_de
PostWysłany: Sob 18:42, 25 Mar 2006    Temat postu:

Ciężko powiedzieć;> Zależy jeszcze kto... Gdyby był to ktoś nieznajomy to raczej zareagowąłbym jak wyżej... a gdyby ktoś kogo znam... ciężko powiedzieć. Smile
alberik
PostWysłany: Pią 14:08, 16 Gru 2005    Temat postu:

Poperam - śmiech w takiej sytuacji to jedyne rozwiąznie
Boski
PostWysłany: Pon 16:24, 12 Gru 2005    Temat postu:

po prostu wysmialbym go
MARIQ
PostWysłany: Pon 16:00, 12 Gru 2005    Temat postu:

jak był był przystojny to kto wie hihihihih

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group